Szokujące oświadczenie. Czołowy zawodnik KSW zatrzymany przez policję
Daniel Rutkowski to jedna z gwiazd KSW. Jednak w najbliższym czasie będzie musiał odłożyć dalsze sportowe plany na bok. Wojownik MMA został bowiem zatrzymany przez policję.
Na instagramowym profilu Daniela Rutkowskiego pojawił się wpis, w którym poinformowano, że wojownik MMA został zatrzymany przez policję. Zawodnik został tymczasowo aresztowany.
“W dniu 23 sierpnia doszło do zatrzymania Daniela Rutkowskiego przez nieumundurowanych funkcjonariuszy policji. Został on zatrzymany w domu, w którym przebywał ze swoją żoną oraz małoletnim dzieckiem. Zatrzymanie miało spokojny przebieg, zarówno Daniel jak i jego najbliżsi są całą sytuacją zaskoczeni, ale przede wszystkim zszokowani” – czytamy.
Dodano, że Rutkowskiemu postawiono zarzuty, które są dla niego “kompletnie niezrozumiałe”. Nie przedstawiono też dowodów, z których mogłaby wynikać wina oraz zasadność stawianych oskarżeń.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz
“Czekamy na rozpatrzenie środka odwoławczego na zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania i wyjaśnienie faktycznej podstawy oskarżenia. Przypominamy o zasadzie domniemania niewinności i prosimy wszystkich o powstrzymanie się od przedwczesnego osądu Daniela Rutkowskiego”
Zaapelowano także o uszanowanie prywatności rodziny wojownika MMA. To też jedyny komentarz w tej sprawie.
Rutkowski to jedna z gwiazd KSW. Jest byłym pretendentem do tytułu wagi piórkowej. Wcześniej “Rutek” pokonał Filipa Pejicia, Reginaldo Vieirę, Lom-Aliego Eskijeva i Adama Soldajewa. W okrągłej klatce musiał uznać wyższość mistrza Salahdine’a Parnasse’a, a w ostatnim pojedynku Patryka Kaczmarczyka. Ich walka została wybrana najlepszym starciem wieczoru gali XTB KSW 88.
Rutkowski ma też na swoim koncie bonus za najlepszy nokaut, który zdobył w debiucie dla KSW. Radomianin jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, byłym mistrzem organizacji FEN oraz Babilon MMA. Na szesnaście zawodowych wygranych aż osiem razy kończył przeciwników przed czasem.
Nadmienia się, że jest to jedyny i ostatni komentarz w wyżej opisanej sprawie.
Czytaj także:
“Przykro było patrzeć”. Lewandowski nic nie znaczył
Wymarzony debiut w FC Barcelonie! Pech Roberta Lewandowskiego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS