A A+ A++

Często znajomi spoza Łodzi pytają, gdzie tutaj zjedzą dobrego kebaba, chińskie czy sushi. Nie potrafią ukryć zdziwienia, gdy proponuję im zamiast burgera żulik z pastrami, a zamiast ramenu: zalewajkę.

Oczywiście, nie musimy się ograniczać tylko do przyjezdnych. Kierując się zatem poleceniami czytelników „Wyborczej”, recenzjami oraz bądź co bądź skromnym doświadczeniem, spróbujmy więc naszkicować mapę lokali oferujących ciekawą kuchnię.

Restauracje w Łodzi. Łódzka kuchnia, czyli jaka?

Na początek dla łodzian coś banalnego, acz koniecznego – otóż wcale nie tak łatwo jest zdefiniować „tradycyjną łódzką kuchnię”. Łódź budowały przecież co najmniej cztery kultury. Wiele zależało też od zamożności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWilliams „wciąż z niewielką nadwagą”
Następny artykułRadny i mieszkańcy apelują. Urzędnicy wiedzą swoje