Lipy zaczęły kwitnąć w maju, a wrzosy w sierpniu – w tym roku w naturze do wszystkiego dochodzi szybciej niż zazwyczaj. Okazuje się, że jest na to wytłumaczenie.
REKLAMA
W czerwcu pisaliśmy o tym, że już w maju zaczęły kwitnąć lipy. Zazwyczaj dochodzi do tego na przełomie czerwca i lipca. Tym razem na początku sierpnia zaczęły kwitnąć wrzosy. Dlaczego? Okazuje się, że są to pojawy fenologiczne.
– Mówi się o fenologicznych porach roku, których rozpoczęcie i zakończenie jest uzależnione od warunków pogodowych. Czas ich czas trwania jest różny w różnych latach. Data kalendarzowa dla początku fenologicznej pory roku jest zmienna. W tym roku jest to już sierpień, ale czy taka sama sytuacja będzie miała miejsce za rok, to zobaczymy – informuje Ewelina Szklarzewska, rzeczniczka prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Pojawy fenologiczne są ściśle związane z sezonową rytmiką przyrody. W tym roku wszystko jest przyspieszone, a więc rośliny, które zazwyczaj kwitną w danym miesiącu, zrobiły to wcześniej.
Badacze zajmujący się ociepleniem klimatu w swoich badaniach obserwują m.in. lipy i wrzosy. Wyniki badań mają istotne znaczenie dla śledzenia zmian.
A kwitnienie wrzosów oznacza nieuchronny koniec lata.
ZOBACZ TEŻ: Lipy zaczęły kwitnąć już w maju
(orj)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS