- Takich tłumów, jakie obecnie odpoczywają pod Tatrami, w tym sezonie jeszcze nie było
- Najazd wczasowiczów powoduje korki, kolejki i braki w sklepach. W wielu wioskach zużycie wody jest dziś 2-3 razy wyższe niż normalnie
- Wolnych pokoi nie ma już od dawna, ale nie brakuje też zdesperowanych wczasowiczów. — Mimo to w ostatnich dniach telefony wręcz się urywają — słyszymy
- Już dziś wiadomo, że tegoroczne wakacje będą dla branży turystycznej na Podhalu bardzo dobre. Świadczą o tym dobitnie nawet dane z tunelu ekspresowej zakopianki
- W pierwszym tygodniu wakacji podziemną przeprawę pokonywało średnio 26,4 tys. pojazdów na dobę. W ostatnią niedzielę liczba ta wyniosła 44 tys. samochodów
- Więcej podobnych tekstów znajdziesz na głównej stronie Onetu
— Od zeszłego poniedziałku do środy 14 sierpnia miałem 130 połączeń telefonicznych z pytaniem o wolny pokój na najbliższy weekend. Do tego doszło kilkadziesiąt e-maili i z 40 wiadomości na popularnym portalu z ogłoszeniami — mówi Dawid, właściciel gospodarstwa agroturystycznego w Czarnej Górze pod Tatrami (19 km od Zakopanego). — Wszystkim dzwoniącym i piszącym musiałem odmówić. Na ten termin wszystkie pokoje miałem wynajęte już od dawna. Wielu spośród tych, co dzwonili, było zaskoczonych. Słyszałem od nich, że byli pewni, że uda im się zarezerwować coś na ostatnią chwilę.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS