W sobotni wieczór widzowie “The Voice Kids” oglądali występy podopiecznych Tomsona i Barona. W jednej z bitew, które tego dnia stoczyli uczestnicy programu, wziął udział 13-letni Mateusz Kłosowski z Olsztyna.
Mateusz nie powinien mieć jednak powodu do smutku. Ze sceną pożegnał się w świetnym stylu. Jurorzy podkreślali, że chłopcy wypadli znakomicie jako trio i zaproponowali im nawet założenie zespołu. Tomson, który wspólnie z Baronem opiekuje się drużyną, w której znalazł się Mateusz po tzw. przesłuchaniach w ciemno, docenił fakt, że każdy z chłopców pokazał kim jest. Przyznał też, że nie spodziewał się, że z Mateusza wyjdzie “taka pozytywna bestia”.
Skąd to zdziwienie jurora? Otóż w poprzednim etapie Mateusz dał się poznać z bardziej lirycznej strony. Choć wykonał wówczas utwór Lady Gagi, zdecydował się na nieco inną aranżację piosenki “Paparazzi”. Kiedy kilka tygodni temu rozmawialiśmy z Mateuszem, powiedział nam: “Jestem typem człowieka, który na scenie nie tańczy… Emocje wyrażam bardziej przez śpiewanie, zamykam oczy bądź gestykuluję”. Tym razem jednak uległ namowom trenerów i wspólnie z kolegami z drużyny wykonał choreografię, którą docenił m.in. Dawid Kwiatkowski, a Cleo przyznała, że bawiła się doskonale.
Mateusz, który ma 13 lat i uczy się w Szkole Podstawowej nr 311 w Olsztynie, marzy o tym, by wydać swoją płytę. Póki co śpiewa w olsztyńskim zespole Decybele i szlifuje swój warsztat. – „The Voice Kids” to wspaniała przygoda! Trafiłem do najlepszej drużyny i dzięki temu poznałem wielu fantastycznych ludzi. Poza tym jestem bardziej cierpliwy i lepiej radzę sobie ze stresem. Rozwinąłem się też wokalnie – powiedział w rozmowie z nami.
dbp
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS