Od pierwszego sierpnia MDK w Bochni ma nową księgową. To bratowa Magdaleny Łacnej burmistrz Bochni. O jej zatrudnieniu zdecydowała dyrektor tej jednostki. – To była moja niezależna decyzja. Szukaliśmy księgowej od dłuższego czasu. O fakcie, że jest spokrewniona z panią burmistrz, usłyszałam dopiero podczas rozmowy z nową księgową. W tym przypadku nie ma mowy o nepotyzmie- zapewnia w rozmowie z Portalem Bochnia z Bliska – Anna Kocot-Maciuszek.
Na stanowisko głównej księgowej MDK nie było konkursu. Według dyrektor Anny Kocot-Maciuszek, proceduralnie nie ma takiej potrzeby.
W instytucjach kultury nie obowiązują procedury konkursowe, nie ma też takiej praktyki. Żaden z pracowników MDK nie był zatrudniany w drodze konkursu – zapewnia Anna Kocot-Maciuszek.
Nowa księgowa została zatrudniona na czas zastępstwa. Pracuje w wymiarze pół etatu. Pobiera takie samo wynagrodzenie, jak jej poprzedniczka.
Nie wszystkim jednak podoba się, że bliska krewna burmistrz znalazła zatrudnienie w jednostce bezpośrednio podległej miastu. Nie tak dawno ostro krytykowane było obsadzenie stanowisk naczelniczek w UM w Bochni przez urzędniczki rodzinnie związane z Platformą Obywatelską, podobnie jak zatrudnienie Tomasza Urynowicza związanego z tym środowiskiem na zupełnie nowym stanowisku w bocheńskim magistracie ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ