A A+ A++

Młodzi politycy grali w piłkę, żeby zebrać pieniądze dla rodziny zastępczej z Poznania. Na boisko wtargnął radny osiedla, bo nie spodobał mu się hałas: – Proszę przestać grać – zażądał. I zagroził wezwaniem straży miejskiej.

Niedziela, 4 sierpnia, orlik na poznańskim osiedlu Lecha. Młodzi Nowocześni, młodzieżówka Nowoczesnej, tak jak w zeszłym roku, kolejny organizują charytatywny turniej piłki nożnej.

W turnieju biorą udział młodzieżówki wszystkich prodemokratycznych partii. Organizatorzy zapraszają:

– Chcemy pokazać, że, pomimo różnic, jesteśmy w stanie zrobić coś dobrego dla ludzi.

Pomóc rodzinie zastępczej

W tym roku organizatorzy chcą zbierać pieniądze dla pani Gertrudy z Poznania. Po śmierci syna postanowiła zostać rodziną zastępczą dla dwóch swoich wnuków. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiS ma plan. “Oczywiście, że to zrobimy”
Następny artykułPrzemysław Babiarz nowym idolem polskich kiboli. Dołącza do Walusia i innych “męczenników”