2024-08-02 14:30
publikacja
2024-08-02 14:30
Prezes Banku Rosji, Elwira Nabiullina, ujawniła datę planowanego uruchomienia na masową skalę cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC). Równolegle w państwie Putina uregulowano w ostatnich dniach kopanie kryptowalut.
Bank Centralny Federacji Rosyjskiej zamierza przejść do masowego wprowadzenia cyfrowego rubla od lipca 2025 roku – poinformowała jego szefowa Elwira Nabiullina. Pierwsze testowe rozliczenia w CBDC mają zacząć być przeprowadzane jeszcze przed końcem tego roku.
“Rozmawiamy już o warunkach eksperymentu z ministerstwami, departamentami i przedsiębiorstwami. Spodziewamy się, że pierwsze rozliczenia zostaną zrealizowane jeszcze w tym roku” – powiedziała Elwira Nabiullina podczas wystąpienia w Radzie Federacji, cytowała rosyjska agencja Interfax.
Prezes Banku Rosji wyjaśniła, że “dosłownie za miesiąc” instytucja planuje zwiększyć liczbę banków uczestniczących w pilotażowym projekcie cyfrowego rubla. “Jeśli wszystko będzie nadal szło zgodnie z naszym planem, pomyślnie wdrożymy pilotaż, a od lipca 2025 r. będziemy mogli przejść od pilotażu do masowego wdrożenia cyfrowego rubla” – skomentowała Elwira Nabiullina.
Podobne deklaracje z ust szefowej rosyjskiego banku centralnego padły już w kwietniu, kiedy mówiła, że do 12 banków biorących udział w testach CBDC dołączy w tym roku kolejne 19. Jak opisywał wówczas analityk Bankier.pl Michał Kisiel, początkowe testy obejmowały transakcje pomiędzy użytkownikami i odbiorcami płatności.
Kolejne próby, o których mówiono w kwietniu, miały obejmować Próby mają objąć kilka dodatkowych scenariuszy transakcji – dynamiczne kody QR, płatności internetowe oraz rozliczenia B2B. Postępy w pracach nad rosyjskim CBDC, którego idea powstała już w 2017 roku, przebiegają więc wolno.
Przemawiając w rosyjskiej Radzie szefowa banku centralnego, wyraziła przekonanie, że za pięć do siedmiu lat cyfrowy rubel będzie powszechnie używany przez zwykłych obywateli Rosji. Wśród zalet korzystania z CBDC wymieniła bezpłatne przelewy oraz kilkukrotnie niższe prowizje niż pobierane od płatności kartą od firm.
Rosja reguluje kopanie kryptowalut
30 lipca Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej przyjęła w drugim i trzecim czytaniu projekt ustawy o regulacji wydobycia kryptowalut w kraju. Nowe prawo zacznie obowiązywać od 1 września tego roku i na jego mocy powstanie rejestr firm oraz prywatnych osób zajmujących się kopaniem kryptowalut. Indywidualni górnicy nie będą musieli ubiegać się o wpis, jeśli będą przestrzegać określonych ograniczeń w zużyciu energii.
Jak opisywał portal “ForkLog” projekt ustawy definiuje pojęcia “kryptowalutowe górnictwo”, “pula wydobywcza”, “operator infrastruktury wydobywczej” oraz “organizacja obiegu waluty cyfrowej”. Według wstępnych propozycji, z których zrezygnowano zajmujący się ostatnim z wymienionych, czyli giełdy i kantory kryptowalut miały otrzymać zakaz prowadzenia działalności w kraju, a monopol na obrót i eksperymenty z infrastrukturą miał otrzymać Bank Rosji. Pomysł nie został jednak przyjęty.
Według “ForkLoga” ustawa rozjaśnia przepisy i status firm zajmujących się krypto-górnictwem, ale nakłada też na szereg rygorystycznych obowiązków i ścisłą kontrolę państwa. Obawy branży budzą również kwestie podatkowe. Zdaniem portalu ostatnie wypowiedzi rosyjskich urzędników świadczą o tym, że zaczęli oni coraz poważniej myśleć o kryptowalutach jako “narzędziu do omijania sankcji i zaawansowanym technologicznie produkcie eksportowym”.
Obawy związane z CBDC – opinia
O tyle o ile Wspólnota Bahamów raczej nie jest i nie będzie zainteresowana zakupami indywidualnych użytkowników jej CBDC – sand dollara – o tyle nie trudno wyobrazić sobie, że totalitarne państwa takie jak Rosja i Chiny mogą uczynić z cyfrowych walut dodatkowe narzędzie inwigilacji obywateli.
Obawy związane z CBDC oraz kryptowaluty stały się również jednym z tematów kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych, gdzie jako ich zadeklarowani przeciwnicy występują Republikanie. Izba Reprezentantów przegłosowała w maju ustawę zakazującą Fed emisję cyfrowej waluty dla klientów detalicznych. Od stania się prawem dzieli ją jeszcze głosowanie w Senacie i podpis prezydenta.
Warto zaznaczyć, że władze USA nie planują w tym momencie wdrażania cyfrowej waluty, a jej temat pełni raczej rolę straszaka, który skutecznie podgrzewa społeczne nastroje. CBDC skierowane bezpośrednio do obywateli ma nikłe szanse na zaistnienie w amerykańskich warunkach, ponieważ zagrażałoby interesom banków.
Michał Misiura
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS