A A+ A++

Kotwica na Kopcu Powstania Warszawskiego

Odwiedziliśmy Kopiec Powstania Warszawskiego. Dwa tygodnie przed obchodami 80. rocznicy akcji „Burza” w Warszawie jeszcze jest tam cicho i spokojnie. Mogliśmy bez niepotrzebnego pośpiechu obejrzeć ten piękny park, który wypełniony jest pamięcią i materialnymi dowodami Powstania Warszawskiego i wojennymi losami Warszawy i warszawiaków.

Kopiec powstał w całkowicie sztuczny sposób. Po wojnie było to miejsce, gdzie zwożono gruz z całej Warszawy. Teren był niezagospodarowany: Czerniaków, blisko Wisła, gdzieniegdzie ogródki działkowe i biedne chatki. Zwałka, gdyż tak nazwano kopiec warszawskiego gruzu, nieużytkowana przez kilkadziesiąt lat porosła dziką roślinnością, ruderalnym lasem.

Od 30 lat na szczycie Kopca znajduje się pomnik – kotwica, symbol Polski Walczącej. Dopiero w 2004 roku uchwałą Rady Miasta Stołecznego Warszawy został nazwany Kopcem Powstania Warszawskiego. Kilka lat temu zorganizowano konkurs na zagospodarowanie przestrzeni Kopca oraz parku. Efekty można podziwiać obecnie, choć niektóre prace będą prowadzone jeszcze przez jakiś czas.

Na szczyt Kopca prowadzą dwie drogi: schodami oraz ścieżką o łagodnym nachyleniu. Po drodze na szczyt wiele ławek, miejsc odpoczynku, wytchnienia. Przy schodach gabiony, czyli metalowe kosze wypełnione historycznym gruzem, cegłami, fragmentami kamiennych posadzek ze zburzonej Warszawy. Wszystko opisane bez nadmiernej martyrologii – krótko i prosto, lecz wzruszająco. Są ambony widokowe, plac zabaw dla dzieci, strefy rekreacyjne, miejsca na oficjalne uroczystości.

Dzisiaj jest tutaj cicho i spokojnie. Na pewno zbliżająca się uroczystość 80 rocznicy Powstania Warszawskiego zwiększy liczbę odwiedzających to miejsce.

Z Kopca roztacza się szeroka panorama na południową część Warszawy. Kotwica 1 sierpnia 2024 roku po raz pierwszy zostanie podświetlona. I tak już zostanie…

Andrzej Janiec

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo za mecz! Niemcy wrócili z 0:2 w Memoriale Wagnera. Dreszczowiec w końcówce
Następny artykułZłota Harfa Eola dla Capelli’ Antico!