A A+ A++

Ten atak na szpital pediatryczny budzi szokujące pytania. Jak to możliwe, że ktoś wysyła naprowadzane rakiety na dzieci i to właśnie te, które leczą się na raka, potrzebują przeszczepów, najsłabsi z najsłabszych – powiedział Radiu Watykańskiemu nuncjusz apostolski w Kijowie po wizycie w zbombardowanej przez Rosjan klinice pediatrycznej w Kijowie. Abp Kulbokas przyznaje, że dobrze zna ten ośrodek, bo znajduje się zaledwie 700 metrów od nuncjatury, jej pracownicy chodzili tam oddawać krew.

Krzysztof Bronk – Watykan

Ochmatdyt to – jak mówi papieski dyplomata – najsłynnieszy szpital pediatryczny na Ukrainie, wybudowany dzięki wsparciu Włoch, Szwecji, Austrii i innych krajów. Przyznał, że kiedy usłyszał potężną eksplozję był zaskoczony, ponieważ w tej dzielnicy Kijowa są same budynki mieszkalne i szpital. Okazało się, że rosyjska rakieta manewrująca uderzyła w sam oddział dializ. Na szczęście, dodaje abp Kulbokas, personel medyczny skrupulatnie wypełnił wszystkie instrukcje i na czas alarmu powietrznego wszystkie dzieci zostały sprowadzone do podziemnych schronów.

Abp Kulbokas podkreślił, że ten atak budzi poważne pytania dotyczące tych, którzy stoją za tymi czynami i popierają tę agresję. Jak to możliwe, że komuś wciąż się udaje znaleźć uzasadnienie dla tej wojny, tak jakby z jakiegoś powodu można ją było usprawiedliwić? Nie wiem, jak ich sumienie może im na to pozwalać – dodał nuncjusz apostolski w Kijowie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZałożyli grupę “Poszkodowani przez MPK Łódź”: W czasie kontroli nękane są też dzieci
Następny artykułBocian ze złamanym skrzydłem uratowany