A A+ A++

Zakopane, Szklarska Poręba, Karpacz… – sami pchamy się w niezaprzeczalnie piękne, ale zatłoczone miejsca w szczycie sezonu turystycznego, a potem na te tłumy narzekamy. Bo korki, szukanie parkingu, kolejki do knajp i czekanie, by wejść na szczyt. A gdyby zatrzymać się w spokojniejszym miejscu, godzinę drogi od Zakopanego? Zrobiłam tak kilkukrotnie, wybierając Rabkę-Zdrój.


Zobacz wideo

To miejscowość kojarzona często z sanatoriami. I słusznie, bo jest uzdrowiskiem. Jednocześnie to bardzo dobre miejsce na rozpoczęcie górskich aktywności.

Malownicze położenie Rabki-Zdrój w kotlinie i okoliczne pejzaże pozwolą ci tu odetchnąć, a dostępna infrastruktura turystyczna – w tym baza noclegowa i gastronomiczna – sprawią, że nie będzie trzeba się o nic martwić. To co, zaczynamy wędrówkę?

Rabka-Zdrój. Który szlak wybrać?

Oto z Rabki otwierają się przed tobą magiczne drogi prowadzące w nieregularne w kształtach i różnorodne krajobrazowo Beskidy. Nie dają ci one łatwego wyboru: Beskid Wyspowy, Gorce, Beskid Żywiecki, a może jeszcze inne pasmo? Nie wiesz, co wybrać? Też się nad tym zastanawiałam i tu źródłem inspiracji stała się pewna książeczka.

Widoki w drodze na Mogielicę: najwyższy szczyt Beskidu WyspowegoWidoki w drodze na Mogielicę: najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego JOANNA SARWIŃSKA, TOK FM

Książeczka Korony Gór Polski

Chodzi o książeczkę Korony Gór Polski (KGP). To efekt inicjatywy powstałej w 1997 roku, kiedy założony został Klub Zdobywców Korony Gór Polski. Jego celem jest m.in. promowanie turystyki górskiej i górskiego krajoznawstwa oraz uprawianie tych aktywności w bezpieczny sposób.

KGP to wykaz 28 najwyższych (lub prawie najwyższych) szczytów wszystkich pasm górskich w Polsce. Łącznie do zdobycia mamy więc ponad 30 tysięcy metrów nad poziomem morza.

Zdobywanie gór z książeczki bardzo wciąga. Na poszczególnych stronach zostawiono miejsce na zdjęcia ze szczytu, a także specjalne pieczątki, które trzeba wbić jako dowód, że ów wierzchołek rzeczywiście się osiągnęło (pieczątki do znalezienia są zazwyczaj na szczycie). Gdy zdobędziesz wszystkie góry z wykazu – po weryfikacji i akceptacji – Loża Zdobywców przyzna ci tytuł Zdobywcy Korony Gór Polski.

W drodze na Skopiec - Góry Kaczawskie.W drodze na Skopiec – Góry Kaczawskie. Joanna Sarwińska, TOK FM

Uwaga: szczyty zdobyte przed zapisaniem się do KGP nie są brane pod uwagę. Jeśli zatem kilka lat temu odwiedziłam już m.in. Szczeliniec w Górach Stołowych czy Turbacz w Gorcach, muszę uczynić sobie tę przyjemność ponownie, uzupełniając książeczkę o aktualne dane.

Spokojnie, nie trzeba zdobyć wszystkich szczytów podczas jednego urlopu! Choć zdarzają się i tacy zadaniowcy, którzy całą KGP postanawiają zrobić w tydzień. Nie liczy się tu czas. Możesz wybrać dowolny szlak prowadzący na szczyt. Ja chętnie korzystam z aplikacji z mapami i dobrze oznaczonymi szlakami, np. Mapy.cz, Mapa Turystyczna, Maps.me. Pobieram również mapy offline, na wypadek gorszego zasięgu. Ale przyznam, że największą frajdę sprawia mi wędrówka z tradycyjnymi, laminowanymi mapami, którym niestraszne nawet przelotne opady deszczu.

Wspólny cel integruje i motywuje

Zdobywanie szczytów Korony Gór Polski to świetny sposób na wspólne spędzanie czasu nawet większą grupą. Gdy zamawiałam książeczkę KGP dla siebie, wzięłam od razu kilkanaście innych – dla znajomych. Od tamtej pory każdy w swoim tempie zdobywa szczyty, czasem łączymy się w zespoły i mobilizujemy wzajemnie. Z ekscytacją pytamy: “Ile szczytów masz już na koncie?”, “Ile jeszcze zostało?”, “Jak było?”, “Co ciekawego zobaczyłeś/aś w okolicy?”.

Zauważyłam, że ta forma aktywności jest popularna również wśród rodzin z dziećmi, które zmotywowane misją do wykonania, wędrują, szukają pieczątki na szczycie i z satysfakcją wbijają do książeczki. To zaszczepianie ducha gór od małego i budowanie determinacji bardzo mi się podoba.

Wędrówka na Skrzyczne, najwyższy szczyt Beskidu ŚląskiegoWędrówka na Skrzyczne, najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego JOANNA SARWIŃSKA, TOK FM

Jest to też dobry sposób na rozpoczęcie swojej przygody z górami i gotowy pomysł na wyjazdy krótsze – weekendowe. Słyszę też często, że “gdy zaczniesz chodzić po Tatrach, to inne pasma górskie w Polsce nie będą robić już na tobie wrażenia”. Nie każdy podziela to zdanie, za to sporo osób zostawia sobie Tatry “na później”.

Nie oszukujmy się – nie wszystkie szczyty należące do KGP wywołają w nas zachwyt. Niektóre szlaki bywają mało urozmaicone, wiodą głównie przez las, z niewielkimi prześwitami na panoramę. I w tego typu miejscach mało prawdopodobne jest, że spotkacie inne osoby niż zdobywców KGP czy ludzi z okolicy. I ma to swój urok. Bo czy z innych powodów zdecydowałabym się odwiedzić dany region? Może nie tak prędko. Jest to więc świetna okazja, by poznać mniej popularne, często zaskakujące miejsca.

A nawet, gdy entuzjazm do zdobywania szczytów Korony opadnie, to trochę głupio tak zostawić coś w połowie. Zwłaszcza, że podjęło się już spory wysiłek. Dlatego, gdy mam chwilę, ruszam po kolejny szczyt.

Więcej informacji, które pomogą ci przygotować się do rozpoczęcia przygody z KGP, znajdziesz na stronie: kgp.info.pl

W drodze na Skopiec – Góry Kaczawskie. Joanna Sarwińska, TOK FM

Pamiętaj, nawet jeśli nie udajesz się na zdobywanie wysokich szczytów i chcesz po prostu pospacerować, odpowiednio się przygotuj. Ważny jest dobór stroju i obuwia. Pomocne mogą być kijki trekkingowe. Zadbaj również o prowiant i nawodnienie. W góry wychodź z samego rana. Sprawdzaj prognozy, pomyśl o zabraniu raczków, w zależności od sezonu i szczytu, na który się wybierasz. To tylko kilka podstawowych wskazówek. To ważne, by świadomie podejść do tematu i potem czerpać z wyjazdu jak najwięcej przyjemności.

I jeszcze jedna wskazówka

A po dniu pełnym aktywności, w Rabce-Zdroju bez problemu znajdziesz typowe góralskie dania, takie jak np. kwaśnica czy placek po zbójnicku. Ale nie tylko! Na trasie między Rabką a Zakopanem znajdziesz urozmaicone kompleksy gorących źródeł z saunami, np. popularny Gorący Potok w Szaflarach, który jest miłym zakończeniem aktywnego dnia, by zebrać siły na kolejne wyzwania.

PS Masz rację, jeśli myślisz, że wprowadzenie o Rabce było tylko pretekstem… Nie tylko do zachęcenia cię do ruszenia w góry, ale również do zaplanowania aktywnych wakacji, zanim przeminą!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPracują na budowie. Mężczyznom “opadają szczęki”
Następny artykułKobiety przejmują opiekę. “Założenie pieluchy matce wydaje się bratu abstrakcyjne”