A A+ A++

Jeśli szukamy potwierdzenia na to, kto jest najlepszym obrońcą, a raczej kto w danym zespole kryje najlepszych zawodników drużyny przeciwnej, to te dane objaśniają to dokładnie. Wśród najlepszych defensorów znalazł się Jeremy Sochan i co warto zaznaczyć – jest zdecydowanie najmłodszym z nich.


Jeremy Sochan ma za sobą drugi sezon na parkietach NBA. W tej chwili skrzydłowy San Antonio Spurs przygotowuje się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk razem z reprezentacją Polski. W jednym z wywiadów sam mówił, że to, co chce wnieść do zespołu, to przede wszystkim bardzo wszechstronna defensywa.

Jak się okazuje, w minionych rozgrywkach Sochan był wśród tych graczy NBA, którzy spędzili najwięcej czasu w obronie, kryjąc przeciwnika z piłką w rękach. Dobrze obrazuje to zestawienie:

Na liście znajdują się gracze uważani za najlepszych defensorów ligi na skrzydle jak m.in. Lu Dort, OG Anunoby, Jaden McDaniels, Alex Caruso, Herb Jones czy Dillon Brooks. Sochan zamknął pierwszą dziesiątkę zestawienia. Warto raz jeszcze podkreślić, że Polak jest najmłodszym zawodnikiem w tym gronie (a jedyne kryterium to minimum 1500 rozegranych minut).

Defensywa to z pewnością jeden z atutów Sochana i coś, co przyciągnęło do niego uwagę Spurs. Znamienne jest jednak to, że Gregg Popovich już na początku kariery polskiego skrzydłowego ufa mu na tyle, by regularnie wysyłać go do krycia najlepszych zawodników drużyny przeciwnej. 20-latek radzi sobie zresztą w tym aspekcie naprawdę dobrze i nieraz był w minionych rozgrywkach chwalony przez trenera teksańskiego zespołu za swoją solidną postawę po bronionej stronie parkietu.

Potwierdzają to także statystyki dot. skuteczności krytych przez Sochana graczy w ubiegłym sezonie. Wśród 22 zawodników, którzy bronili w ubiegłym sezonie minimum 1100 rzutów, Sochan jest jednym z 17 graczy, którzy zatrzymywali przeciwników na gorszej skuteczności niż średnia. W przypadku skrzydłowego Spurs nie jest to wcale duża różnica (zaledwie 0,1 punktu procentowego na plus), natomiast jest to niewątpliwie kolejny dowód na to, że indywidualna defensywa Sochana już teraz jest jego atutem.


PROBASKET na WhatsAppie

Czy wiesz, że PROBASKET ma kanał na WhatsAppie? Chcielibyśmy go rozwijać, ale nie uda nam się to bez Waszej pomocy!

Kanały na WhatsAppie to nowa forma komunikacji. Można powiedzieć, że jednokierunkowa, dlatego, że nie ma możliwości ich komentowania. Jedni powiedzą, że to bez sensu, a dla drugich może to się okazać bardzo ciekawe rozwiązanie, gdzie nie będą rozpraszać ich opinie innych osób.

Dla nas ważne jest też to, że chcielibyśmy przekroczyć granicę 1000 obserwujących. Wtedy WhatsApp sam zacznie nas promować w wyszukiwaniach. Więc jeśli tylko korzystasz z WhatsAppa i lubisz czytać PROBASKET, to prosimy o zaobserwowanie naszego kanału. Dziękujemy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW środę spotkanie na temat alternatywnego dojazdu dla mieszkańców os. Mokrzyszów na czas budowy ronda
Następny artykułTen smartfon kosztuje niewiele, a w gratisie dostajesz słuchawki. OnePlus Nord CE4 Lite już w Polsce