A A+ A++

Modele sztucznej inteligencji do poprawnego działania wymagają szkolenia na dużym zbiorze danych. Firma Meta postanowiła więc, że skorzysta w tym celu z publicznych postów oraz komentarzy z portali Facebook i Instagram. Użytkownicy otrzymali stosowny komunikat, który informował o nowym postanowieniu pod koniec maja 2024 roku. Nie wszystko poszło zgodnie z wizją Marka Zuckerberga, wszak jego szyki pokrzyżował organ broniący danych osobowych osób z UE.

Meta nie będzie mogła wykorzystywać postów i komentarzy użytkowników swoich usług do szkolenia modeli sztucznej inteligencji — a przynajmniej tych z krajów UE i EOG. Plany Marka Zuckerberga pokrzyżował irlandzki organ DPC.

Meta jest rozczarowana, bo nie nakarmi AI postami użytkowników Facebooka. Obywatele UE uratowani dzięki DPC [1]

Facebook, Instagram, WhatsApp i Messenger integrują się z asystentem Meta AI. Nowy model AI Llama 3 już dostępny

Sztuczna inteligencja wkrada się do wszystkich usług, z jakich obecnie można skorzystać. Mark Zuckerberg już jakiś czas temu ogłosił, że na portalu Facebook zostaną wprowadzone funkcje oparte na AI. Jednak do ich poprawnego działania duże modele językowe muszą przeanalizować odpowiednią ilość danych — co nadaje się do tego celu lepiej niż posty i komentarze użytkowników Instagrama i Facebooka? Firma Meta uznała te informacje za doskonałą bazę treningową i powiadomiła o swojej decyzji wszystkich pełnoletnich użytkowników wspomnianych platform (osoby niepełnoletnie nie były brane pod uwagę). Wszystko szło zgodnie z planem aż do momentu, w którym do akcji wkroczyła Komisja Ochrony Danych Osobowych (Data Protection Commission – DPC). Dzięki niej europejscy użytkownicy mogą spać spokojnie — ich posty i komentarze nie mogą być wykorzystane do szkolenia sztucznej inteligencji.

Meta jest rozczarowana, bo nie nakarmi AI postami użytkowników Facebooka. Obywatele UE uratowani dzięki DPC [2]

Meta będzie kontrolować treści wygenerowane przez AI na Instagramie, Threads i Facebooku. Materiały są zbyt realistyczne

“Jesteśmy rozczarowani żądaniem irlandzkiego DPC, naszego głównego organu regulacyjnego, który działa w imieniu europejskich organów ochrony danych osobowych, aby opóźnić szkolenie naszych dużych modeli językowych (LLM) z wykorzystaniem treści publicznie udostępnionych przez dorosłych na Facebooku i Instagramie” – tak brzmi oficjalne oświadczenie firmy Meta. Podjęte przez DPC działania zostały nazwane również “krokiem wstecz” — nawiązując do “innowacji oraz rozwoju AI”. Osoby spoza Unii Europejskiej nie mają jednak tyle szczęścia, albowiem nikt nie stawił się w ich obronie, więc sztuczna inteligencja Mety będzie mogła do woli korzystać z treści, jakie zamieścili w omawianych serwisach.

Źródło: Meta

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSiemianowice: Młodzi tancerze zachwycili publiczność na XXII Turnieju Tańca Towarzyskiego!
Następny artykułDni Jasła 2024 (zapowiedź)