Będąc dla siebie wsparciem, stają się mocniejsze. W środę, 5 czerwca, piękny jubileusz 25-lecia obchodziły przemyskie amazonki. Była okazja do wspomnień i wzruszeń oraz uhonorowania tych, którzy wspierają dzielne kobiety w misji, jaką realizują z wielkim oddaniem.
Swoją nazwę powzięły od mitologicznych kobiet wojowniczek strzelających z łuku, bo dzielności i odporności wielu mogłoby im pozazdrościć. Kobiety skupione w stowarzyszeniu „Przemyski Klub Amazonki” od lat udzielają wszechstronnej pomocy i wsparcia paniom zmagającym się z rakiem piersi i po zabiegu mastektomii. Kiedy trzeba, trzymają za rękę, służą radą i rozmową. Organizują pomoc specjalistów, dają poczucie, że mimo choroby, można żyć pięknie i odważnie, uświadamiają i zapewniają cudowne chwile będące odskocznią od niełatwej codzienności. 5 czerwca swoje małe święto panie obchodziły w Domu Ludowym w Buszkowiczkach.
Dziś o raku piersi mówi się głośno, ale początki działalności stowarzyszenia były czasem przełamywania barier. Pomógł w tym między innymi nieżyjący już dr Jan Hołówka – onkolog i prezes Polskiego Komitetu Zwalczania Raka w Przemyślu, który był inicjatorem powstania Przemyskiego Klubu Amazonki. Jego początki, sięgające 1999 roku (formalnie klub został zarejestrowany rok później, a wpis do KRS uzyskał w czerwcu 2001 r.) przypomniała podczas jubileuszowego święta obecna prezes przemyskiej organizacji Małgorzata Barańska. Oprócz Jana Hołówki przywołano nazwiska onkolog dr Barbary Paczkowskiej i dyrektor Zespołu Szkół Medycznych Teresy Dziób, mających wkład w funkcjonowanie klubu. A także pielęgniarek Marii Łesejko i Marii Bereś, które wspierały kobiety w walce o zdrowie…
Płatny dostęp do treści
Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 66% tekstu do przeczytania.
Wykup dostęp
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS