Sciapan K., białoruski zawodnik mieszanych sztuk walki (MMA) ma być jedną z trzech osób zatrzymanych pod koniec maja przez ABW ws. podpaleń w Polsce – podał Sojusz Białoruskich Dziennikarzy Śledczych.
27 maja na terenie Warszawy, Pruszkowa oraz woj. pomorskiego, funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali trzech mężczyzn – obywatela Polski oraz dwóch obywateli Białorusi – podejrzewanych o dokonywanie podpaleń obiektów w różnych częściach kraju.
Są to kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, mającej za zadanie dokonywanie aktów sabotażu, w szczególności podpaleń, na zlecenie rosyjskich służb specjalnych
— podała wówczas ABW.
Sojusz Białoruskich Dziennikarzy Śledczych – pod tą nazwą publikowane są materiały, na które często powołują się media niezależne, opublikował w sobotę materiał na temat jednego z dwóch obywateli Białorusi zatrzymanych w Polsce. Portal podaje, że jest nim urodzony w 1987 roku Sciapan K., mieszkaniec Mińska, zawodnik mieszanych sztuk walki (MMA). Według tych doniesień, mężczyzna był związany z grupami neonazistowskimi ze środowiska kibiców piłkarskich. Podano też, że jego małżonką jest córka byłego konsula Białorusi w Gdańsku.
O sprawie napisał też portal Onet, powołując się m.in. na białoruską opozycyjną organizację byłych funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, BELPOL.
Szejna: Tego typu działania służb rosyjskich i białoruskich miały i mają miejsce
Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna pytany w niedzielę w Radiu ZET, czy może potwierdzić te informacje, odpowiedział:
Nie mogę nic potwierdzić, dlatego że są to informacje tajne. Natomiast mogę potwierdzić to, że tego typu działania służb białoruskich i rosyjskich miały i mają miejsce na terytorium Polski
— dodał.
W komunikacie z 29 maja rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński przypomniał, że w styczniu ABW zatrzymała obywatela Ukrainy, który czynił przygotowania do podpaleń obiektów na terenie Wrocławia.
W toku przeprowadzonych czynności procesowych ujawniono i zabezpieczono m.in. przedmioty mogące służyć do realizacji kolejnych tego typu działań sabotażowych
— dodał.
Zarzuty i tymczasowe aresztowanie
Zatrzymanym 27 maja prokuratura postawiła zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym oraz dokonywania aktów dywersji i sabotażu lub przestępstw o charakterze terrorystycznym, działając w ramach obcego wywiadu. Za zarzucone czyny grozić może kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Wobec wszystkich podejrzanych Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia – na wniosek prokuratury – zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Śledztwo prowadzi Wydział Zamiejscowy we Wrocławiu Delegatury ABW w Poznaniu pod nadzorem Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Jak podkreśla ABW „sprawa ma charakter rozwojowy”.
CZYTAJ TAKŻE: Kto stoi za podpaleniami w Polsce? Nieoficjalne ustalenia: „Zlecenie GRU”; „Jest bardzo źle, dużo gorzej, niż to przedstawia rząd”
aja/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS