A A+ A++




Po 10 latach najlepsze siatkarki i siatkarze plażowi wracają do malowniczych Starych Jabłonek. W eliminacjach kibice mieli szansę zobaczyć aż cztery polskie duety kobiet. Nie był to jednak dobry start reprezentantek Polski. W grze o główną drabinkę pozostały tylko Maja Kruczek i Melania Marcinowska.

JEDNOSTRONNY POJEDYNEK

W pierwszym spotkaniu z udziałem biało-czerwonej pary wystąpiły Kinga Legieta i Patrycja Jundziłł. Naprzeciwko Polek stanęły Japonki – Akiko/Ishii, dla których ostatnie turnieje nie należały do najbardziej udanych. Było to pierwsze spotkanie obu par, które na dodatek korzystnie skończyło się dla Azjatek. Polki w żadnym z setów nie były w stanie nawiązać wyrównanej walki z oponentkami. Zdobywanie punktów przychodziło biało-czerwonym z trudem, nie mówiąc już o krzyżujących plany błędach. Japonki całkowicie zdominowały grę, a ich dużym atutem, obok ataku i obrony był serwis bowiem samą zagrywką zdobyły aż 6 punktów. Porażka oznacza jedno, dla duetu Legieta/Jundziłł jest to koniec zmagań w Starych Jabłonkach.

Kinga Legieta zdobyła 13 punktów (2 bloki, 1 as serwisowy), a Patrycja Jundziłł punktowała 9 razy. Niezastąpiona Akiko Hasegawa zdobyła 19 punktów, w tym 4 blokiem i 1 zagrywką. Jej partnerka dołożyła od siebie 14 ‘oczek’.

Akiko/Ishii (JPN) – Legieta/Jundziłł (POL) 2:0
(21:11, 21:16)

KRUCZEK I MARCINKOWSKA GRAJĄ DALEJ

Honoru polskich par udanie wybroniły Maja Kruczek i Melania Marcinowska, które pokonały w trzech setach Tajki – Naraphornrapat/Worapeerachayakorn. Pierwszy set należał do Polek, które potrafiły wykorzystać niedociągnięcia rywalek. W drugim secie górą okazały się Azjatki, które poprawiły swoją grę i od początku narzuciły własne tempo gry. Zniechęcone wynikiem biało- czerwone w końcówce oszczędzały siły na ‘dogrywkę’. O wyniku końcowym przesądził przedłużający się tie-break, który obfitował w emocje i wyrównaną grę po obu stronach siatki. Górą okazały się Polki, które zwyciężyły 19:17. Następnymi rywalkami Polek będą Ukrainki – Davidova/Khmil, które w pierwszym spotkaniu rundy eliminacyjnej pokonały Japonki – Suzuka/Reika, 2:1 (21:12, 19:21, 15:9).

W meczu z Azjatkami zarówno Maja Kruczek, jak i Melania Marcinkowska, zdobyły po 22 punkty. Atutem Polek była zagrywka oraz gra blokiem. W obu elementach reprezentantki Polski zdobyły po 6 punktów. Wśród Tajek królowała Worapeerachayakorn, która zdobyła aż 24 ‘oczka’.

Naraphornrapat/Worapeerachayakorn (THA) – Kruczek/Marcinkowska (POL) 1:2
(17:21, 21:14, 17:19)

PROBLEMÓW CIĄG DALSZY

Z turniejem pożegnały się także Marta Łodej i Julia Kielak, które mimo heroicznej postawy w drugim secie uległy amerykańskiemu duetowi – Coakley/Sweat. Biało-czerwone źle weszły w spotkanie, oddając łatwo partię niemal bezbłędnym rywalkom. Na przestrzeni całego spotkania Amerykanki świetnie czytały grę Polek, czujnie grając na siatce. W samym bloku reprezentantki Stanów Zjednoczonych zdobyły 5 punktów, co szczególnie robi wrażenie przy zerowej zdobyczy polskich siatkarek w tym elemencie. W drugim secie Polki walczyły do samego końca. Poprawa skuteczności w niemal każdym aspekcie nie dała oczekiwanego rezultatu. Po krótkiej grze na przewagi górką okazały się Amerykanki, zwyciężając 22:20.

Marta Łodej zdobyła 13 punktów, wszystkie w ofensywie. Julia Kielak dołożyła od siebie 12 ‘oczka’, 4 razy punktując również na zagrywce. Po stronie Amerykanek brylowała Coakley, która była autorką 21 punktów (5 bloków i 3 asy serwisowe).

Coakley/Sweat (USA) – Łodej/Kielak (POL) 2:0
(21:13, 22:20)

O główną drabinkę nie powalczą również Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio, które podejmowały Francuzki – Vieira/Chamereau. O zwycięstwie zaważył głównie pierwszy set, przegrany przez Polki do 12. Gra biało-czerwonych nie wyglądała dobrze, winna temu była duża liczba błędów oraz słabsza gra na siatce. W drugim secie biało-czerwone podjęły rękawice, lecz w ogólnym rozrachunku lepsze okazały się Trójkolorowe, które inicjowały grę oraz potrafiły wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. Urszula Łunio zdobyła 16 punktów, z czego 3 zagrywką. Druga z Polek była autorką 8 punktów (1 blok). Jeśli chodzi o Francuzki, to obie zdobyły po 16 ‘oczek’. Murem nie do przebicia okazała się Chamereau, która zapisała na swoje konto aż 5 punktów blokiem.

Ciężkowska/Łunio (POL) – Vieira/Chamereau (FRA) 0:2
(12:21, 19:21)

Zobacz również:
Stare Jabłonki gotowe na zawody Pucharu Świata w siatkówce plażowej

źródło: inf. własna

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł2. Festiwal Tańca Współczesnego i Akrobatyki |#LPU24.pl
Następny artykułCzołgi wierszem upamięt­nione. Izraelsko-francuska współ­praca wojskowa