Rozgrywki ligowe zamknęli miesiąc wcześniej, zapewniając sobie 12. tytuł mistrza Francji w historii. W sobotni wieczór do gabloty dołożyli także krajowy puchar. Paris Saint-Germain w tym sezonie dominowało na francuskich boiskach i po czterech latach przerwy znów ma na swoim koncie podwójną koronę.

Starcie z Olympique Lyon rozpoczęło się fantastycznie dla wszystkich kibiców zgromadzonych na stadionie w Lille, gdzie wyjątkowo przeniesiono finał Pucharu Francji, ze względu na przygotowania do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Obie drużyny od pierwszych minut grały na niesamowicie dużej intensywności, wymieniając cios za cios.

Bliżej zdobycia bramki byli obecni mistrzowie kraju, ale między słupkami znakomicie radził sobie Lucas Perri. To on powstrzymał fantastyczny rajd Bradleya Barcoli oraz świetnie zareagował, gdy z niewielkiej odległości uderzał Warren Zaire-Emery.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu

Z każdą kolejną minutą Olympique Lyon zwalniał, pozwalając drużynie z Paryża na coraz częstsze przebywanie z piłką w obrębie pola karnego. Znacznie gorzej wyglądała także organizacja gry w defensywie, a pierwszy poważny błąd Lyonu natychmiastowo wykorzystali zawodnicy PSG.

Lucas Perri bardzo źle ustawił się do piłki dośrodkowywanej z lewej strony przez Nuno Mendesa. Środkowi obrońcy Lyonu również zrobili krok do przodu, pozostawiając bez krycia Ousmane Dembele. Francuz otrzymał podanie idealnie na głowę, a następnie umieścił piłkę niemal do pustej bramki.

Zdobyty gol zdecydowanie potwierdził dominację ze strony Paris Saint-Germain, a podopiecznym Luisa Enrique wciąż było mało. Dziesięć minut później Lucas Perri musiał wyciągać piłkę z bramki po raz drugi, a brazylijskiego bramkarza pokonał Fabian Ruiz. Hiszpan przed przerwą mógł zgromadzić dublet, ale dalekie dośrodkowanie z prawej strony boiska okazało się zbyt trudne do opanowania i pomocnik posłał piłkę wysoko w trybuny.

Po zmianie stron mina trenera Pierre’a Sage idealnie odzwierciedlała grę jego drużyny w pierwszej połowie i choć początkowe minuty drugiej części wciąż wskazywały na to, że prędzej trzeciego gola zdobędzie PSG, to wydarzyło się coś nieoczekiwanego.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do siatki trafił niezawodny w tym sezonie Jake O’Brien. Sympatycy Lyonu natychmiastowo odpalili materiały pirotechniczne i głośnym dopingiem próbowali zachęcić swoich zawodników do ruszenia po wyrównującego gola. Po kilku minutach na tablicy wyników mógł pojawić się remis, ale kapitalną paradą popisał się Gianluigi Donnarumma.

Włoski golkiper przytomnie zareagował, gdy do dośrodkowania z rzutu rożnego wyskoczył Nicolas Tagliafico. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale Donnarumma zdołał ją odbić. Chwilę później refleksem błysnął Lucas Perri, który powstrzymał kolejne uderzenie Dembele.

Ostatni kwadrans wprowadził nieco nerwowości w poczynaniach obu zespołów. PSG próbowało kontrolować grę, ale Olympique Lyon w wysokim pressingu czekał na pomyłkę rywala. Po jednym z błędów, Lyon bardzo szybko znalazł się w polu karnym mistrzów Francji. Alexandre Lacazette znakomicie opanował piłkę przed bramką i tylko rykoszet zatrzymał strzał.

Ostatecznie nie udało się doprowadzić do wyrównania, a zaliczka z pierwszej połowy wystarczyła, by Paris Saint-Germain wzniosło swoje 15. trofeum za wygranie krajowego pucharu. Mimo wielu prób do siatki nie trafił Kylian Mbappe, dla którego był to ostatni występ w barwach paryskiego klubu. 25-latek przywdziewał koszulkę PSG w 308 spotkaniach, w których zdobył 256 bramek i 108 asyst. Napastnik zasłużył już sobie na miano legendy francuskiej drużyny.

Olympique Lyon – Paris Saint-Germain 1:2 (0:2)
0:1 – Ousmane Dembele 23′
0:2 – Fabian Ruiz 34′
1:2 – Jake O’Brien 55′

Składy
Lyon: Lucas Perri – Clinton Mata (74. Ainsley Maitland-Niles), Jake O’Brien, Duje Caleta-Car, Nicolas Tagliafico – Maxence Caqueret, Nemanja Matić (86. Mama Balde), Corentin Tolisso (74. Orel Mangala) – Rayan Cherki (67. Ernest Nuamah), Alexandre Lacazette, Said Benrahma (74. Malick Fofana)

PSG: Gianluigi Donnarumma – Achraf Hakimi, Marquinhos, Lucas Beraldo, Nuno Mendes – Warren Zaire-Emery, Vitinha, Fabian Ruiz – Ousmane Dembele (90+2. Marco Asensio), Kylian Mbappe, Bradley Barcola (85. Kang-in Lee)

Żółte kartki: Caleta-Car, Tagliafico (Lyon) – Dembele (PSG)

Sędzia: Francois Letexier

Czytaj też:
Historyczny triumf! Jagiellonia Białystok mistrzem Polski
W Niemczech są niezniszczalni. Bayer Leverkusen z Pucharem Niemiec po cudownym golu

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy – odpowiedz na kilka pytań.