Jednym ze sposobów, w jaki operatorzy rywalizują ze sobą o klientów, jest wprowadzanie bezpłatnych pakietów danych na korzystanie z mediów społecznościowych. Dzięki temu użytkownik korzystając np. z Facebooka, TikToka lub YouTube’a nie zużywa gigabajtów przypisanych do jego abonamentu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
“Rzeczpospolita” pisze, że T-Mobile i Orange Polska dostały pisma od Urzędu Komunikacji Elektronicznej z zaleceniami w sprawie usług z tzw. stawką zerową. Taki sam dokument pojawił się również na biurkach innych sieci komórkowych.
Regulator w praktyce zakazuje w nim wyjątkowego traktowania mediów społecznościowych. Korzystanie z takich serwisów będzie pomniejszało pulę gigabajtów tak samo, jak przeglądanie każdej innej strony internetowej. Dziennik podkreśla, że ci operatorzy, którzy wciąż mają taką usługę w ofercie, będą musieli niedługo ją usunąć.
Dlaczego UKE zakazuje darmowego internetu
Preferencyjne traktowanie social mediów jest sprzeczne z zasadą neutralności sieci. Mówi ona, że dostawcy usług internetowych powinni traktować transmisje danych w sposób otwarty, równy, niedyskryminujący. Operatorzy nie mogą blokować, ograniczać lub nadawać priorytetu poszczególnym formom transmisji.
Takie praktyki operatorów zakwestionowano przy rozpatrywaniu sprawy węgierskiej firmy Telenor Magyarország. Sieć oferowała użytkownikom w jednym z pakietów 1 gigabajt danych. Po przekroczeniu tego limitu transfer znacząco spadał. Wyjątkiem były serwisy wskazane przez Telenor Magyarország, a mówiąc dokładniej – media społecznościowe.
Węgierski regulator uznał takie działanie za sprzeczne z prawem unijnym i nakazał wprowadzenie zmian w pakiecie. Operator odwołał się do krajowego sądu, a ten skierował sprawę do TSUE. O tym, że darmowy internet na media społecznościowe łamie zasadę neutralności sieci, przekonany jest także rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS