Umowa Hiszpana wygasała po sezonie 2020, ale w ostatnich dniach przedłużył kontrakt z japońskim producentem na lata 2021-2022.
– To nie było łatwe. Musiałem wyjaśnić wiele kwestii z Yamahą, z którymi w zeszłym roku nie było dobrze, ale w końcu w ostatnich miesiącach poczułem duże wsparcie z ich strony – mówił Vinales podczas prezentacji zespołu.
– Zmieniłem też trochę swoje podejście. Teraz tworzymy mocny zespół, co wpłynęło na moją decyzję – kontynuował. – Atmosfera jest dobra, lubię się dla nich ścigać co jest najważniejsze. To jedna z rzeczy, które skłoniły mnie do pozostania z Yamahą.
– Ważne było posiadanie wokół siebie własnej grupy ludzi, którzy rozumieją czego potrzebuję. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji w poprzednich latach, za to teraz czuję się o wiele bardziej gotowy – dodał.
Vinales nie ukrywa mistrzowskich aspiracji, ale aby im sprostać i walczyć o wygrane, musi poprawić się w kwalifikacjach.
– Zawsze, kiedy startuję z pierwszego, czy drugiego pola, mam szansę na zwycięstwo, a to będzie główny cel na każde zawody – przyznał. – Jeśli chcemy wygrać mistrzostwa, musimy być szybcy nawet w kwalifikacjach, aby nie komplikować sobie życia w wyścigu.
Maverick Vinales, Yamaha Factory Racing
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS