Wielu polskim rodzinom miesiąc lipiec w tym roku kojarzy się nie z wakacjami, a odmrożeniem cen za energię i gaz. Rząd zaproponował rozwiązania, które mają ograniczyć podwyżki, ale trzeba powiedzieć sobie wprost – drożej i tak będzie.
Zamrożenie cen prądu
Zgodnie z propozycjami rządu, w drugiej połowie 2024 roku wzrosty energii mają być ograniczone, dzięki utrzymaniu maksymalnej taryfy za energię elektryczną. Maksymalna taryfa dla gospodarstw domowych będzie jednak od lipca wyższa, niż dotychczas i wzrośnie z 412 zł za MWh netto do 500 zł za MWh (bez zamrożenia rządu, ta cena wyniosłaby 739 zł MWH). Przeciętnie rachunki wzrosną więc z tego powodu o około 10-12 proc.
Ale cena energii to tylko część kwoty, jaką widzimy na rachunku. Są jeszcze np. koszty dystrybucji, a te od lipca będziemy płacić w pełnej wysokości. Ekonomiści przewidują więc, że gospodarstwa domowe, które dzisiaj za energię płacą ok. 150 zł, od lipca zapłacą ok. 200 zł.
Rząd zapowiedział także, iż w drugiej połowie 2024 roku utrzymana zostanie dotychczasowa cena maksymalna na poziomie 693 zł/MWh dla:
- instytucji samorządowych;
- podmiotów użyteczności publicznej, np. szkół, żłobków, szpitali;
- małych i średnich przedsiębiorstw.
Za stosowanie ceny maksymalnej, przedsiębiorstwa energetyczne otrzymają rekompensaty.
Bon energetyczny
Aby w pewien sposób zrekompensować podwyżki, rząd chce wprowadzić jednorazowe świadczenie pieniężne, z którego ma skorzystać ok. 3,5 mln gospodarstw domowych o niższych dochodach. Przewidziane będą dwa progi dochodowe:
- do 2500 zł dla gospodarstw 1-osobowych,
- do 1700 zł na osobę dla gospodarstw wieloosobowych.
Ze wsparcia będą mogli skorzystać np.:
- emeryci ze świadczeniem poniżej minimalnej emerytury,
- emeryci i renciści, których świadczenie jest równe najniższej emeryturze, (aktualnie 1780,96 zł).
Wysokość bonu energetycznego będzie zależała od liczby osób w gospodarstwie domowym:
- 300 zł dla gospodarstw 1-osobowych,
- 400 zł dla gospodarstw 2-3 osobowych,
- 500 zł dla gospodarstw 4-5 osobowych,
- 600 zł dla gospodarstw 6-osobowych i większych.
Jeśli w gospodarstwie domowym wykorzystywane będą źródła ogrzewania zasilane energią elektryczną, to bon energetyczny wzrośnie o 100 proc. (od 600 zł do 1200 zł).
W projekcie ustawy znajduje się też zapis, że przy wypłacie bonu obowiązywać będzie tzw. zasada złotówka za złotówkę. Oznacza to, że bon będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, a kwota bonu będzie pomniejszana o kwotę tego przekroczenia.
Wniosek dotyczący bonu energetycznego można będzie złożyć do gminy, w terminie od 1 sierpnia do 30 września 2024 roku. Na rozpatrzenie wniosku będzie 60 dni. Wypłata pieniędzy powinna być zrealizowana na jesieni 2024 roku lub na początku 2025 roku.
Ceny gazu i ciepła
W projekcie ustawy zawarto także zapisy o zapewnieniu do 31 grudnia 2024 roku dostaw paliw gazowych „na stabilnym, akceptowalnym poziomie cenowym dla odbiorców paliw gazowych”. Do 30 czerwca 2025 roku przedłużone ma zostać także funkcjonowanie mechanizmu maksymalnej ceny dostawy ciepła.
Zaproponowane rozwiązania mają zasadniczo wejść w życie z dniem następującym po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Podkreślmy, że zaproponowane rozwiązania mają obowiązywać jedynie do końca 2024 roku. Co dalej będzie z cenami prądu i gazu? Tego na razie nie wiadomo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS