A A+ A++

Dziś na rynku nie brakowało niczego… Może oprócz kapusty pekińskiej, bo tą już wszyscy handlarze wyprzedali. Korki na targowicę ciągnęły się wzdłuż ulicy Sportowej, a momentami nawet i dalej.

REKLAMA

Po godzinie 7 ruch na rynku był już duży, ale po godzinie 8 (tuż po tym, jak wszyscy odstawili swoje pociechy do szkoły) brakowało miejsc parkingowych, a przed targowicą ustawił się rząd samochodów. Na jednego wyjeżdżającego przypadało kilka wjeżdżających.

A co ciekawego dziś oferowano? Było kilka stoisk z sadzonkami. W ofercie sprzedawcy mieli pomidory, ogórki (różne rodzaje), melisę, słodką cebulkę, selery, paprykę… Były też zioła: tymianek, rozmaryn, lubczyk czy oregano (wszystkie po 5 zł). Ceny wahały się od kilkudziesięciu groszy do kilku złotych.

Szał kwiatowy już się rozpoczął. Prognozy na najbliższe dni napawają optymizmem, nie ma raczej mowy o przymrozkach. Więc to odpowiedni czas na ukwiecanie balkonów i podwórek. W sprzedaży były najróżniejsze rodzaje kwiatów: bobiki, petunie, surfinie, begonie, niecierpki, dalie, lobelie… i wiele, wiele innych. Ceny wahały się od kilku do kilkudziesięciu złotych, w zależności od wielkości. 

Były nowości na dziale warzywnym. Niektórzy oferowali młodą kapustę (10 zł główka), rzodkiewkę (2,50 zł pęczek), ale też ogórki, pomidory, cebulę i paprykę.

Cena za kury wahała się od 30 do 38 zł (w zależności od tego, ile tygodni miał drób). Jajka kosztowały 1,30 zł za sztukę, 20 zł za kilogram lub 10 zł za 10 sztuk.

(orj)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezpłatna mammografia w Łodzi 2 maja. Obowiązują zapisy
Następny artykułSpowodował kolizję i uciekł, porzucając auto. Był pijany