A A+ A++

Cieszy mnie, że Urząd Miasta Łodzi nareszcie przyznał, że Piotrkowska to nie deptak, kończąc z fikcją – mówi radny i urbanista Kosma Nykiel.

W marcu – niedługo przed wyborami samorządowymi – wzrosło zaangażowanie straży miejskiej, jeśli chodzi o pilnowanie porządku na słynnym łódzkim “deptaku”.

W sobotę 16 marca zanotowałem: „Deptak patroluje konno straż miejska. Widok co najmniej niecodzienny”. Czy porządek udało się utrzymać po wyborach?

Parkowanie na Piotrkowskiej. Poranna wizyta

Odwiedziliśmy Piotrkowską na początku marca. Ulica została wtedy niemal całkowicie zwrócona pieszym. Zatrzymywano nawet kierowców Uber Eatsa, którzy dostarczali jedzenie. Kosma Nykiel, wtedy kandydat, dziś miejski radny, pisał: „Nagle Straż Miejska zaczęła egzekwować prawo na Piotrkowskiej, sprawdzając pozwolenia na wjazd i wypisując mandaty parkującym. Niesamowita zmiana podejścia, która trwała od kilku lat” i zastrzegał, że po wyborach najpewniej wszystko wróci do normy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiejski Szpital Zespolony w Częstochowie: Porodówka i oddział położniczy działają bez przeszkód
Następny artykułNiech kolor będzie z nami, czyli rodzinne warsztaty plastyczne w nyskim muzeum