Są nastolatkami, chodzą do różnych szkół, mają odmienne pasje i zainteresowania. Połączyło ich jedno – chęć robienia czegoś fajnego dla osób w swoim wieku. W tym celu założyli Stowarzyszenie „Lotna Młodzież”, które od kilku tygodni już oficjalnie działa na rzecz młodych świdniczan. Ich wysiłki wspiera Centrum Usług Społecznych.
– Tak naprawdę zaczęło się od wyjazdu w góry w lutym 2023 roku, w ramach projektu z Budżetu Obywatelskiego. Z panią Renatą Elmerych, organizatorką społeczności lokalnej CUS, nawiązaliśmy pierwsze kontakty z młodzieżą i, rzec można, była to taka grupa założycielska. Potem Marcin Dmowski, zastępca burmistrza, rzucił hasło spotkań w szkołach i pojawiła się kolejna chętna ekipa do współpracy. Pierwszym przedsięwzięciem zrealizowanym przez młodych, a wspieranym przez Centrum, był ubiegłoroczny Świdnicki Dzień Młodzieży – wyjaśnia Andrzej Mańka, dyrektor CUS.
– W ramach tego wydarzenia odbyły się gra miejska, planszówki i dyskoteka, a my doszliśmy do wniosku, że skoro wszystko się udało, trzeba spróbować kolejnej współpracy – mówi Maciej Piech, prezes Stowarzyszenia. – W tej decyzji utwierdzały nas kolejne spotkania, podczas których bardzo się zintegrowaliśmy. Celem Stowarzyszenia stało się przybliżenie dorosłym jakie oczekiwania ma młodzież, ale też pokazanie naszym rówieśnikom, że mogą być aktywni zarówno fizycznie, jak i społecznie.
– Założyliśmy Stowarzyszenie, żeby sformalizować naszą grupę, ale też po to, by projekty, które realizujemy, były kojarzone z nami jako Stowarzyszeniem a nie z jakąś nieokreśloną młodzieżą ze Świdnika. Chcemy zrzeszać młodych ludzi z naszego miasta i pokazać im, że też mamy możliwość działania – dodaje Nela Borowiec.
Tour de Świdnik
Pierwszą akcją zorganizowaną już oficjalnie przez „Lotną Młodzież” było rowerowe świętowanie pierwszego dnia wiosny. Cykliści przejechali ścieżkami rowerowymi Świdnika, by później na placu Konstytucji 3 maja wspólnie zatańczyć. Odbyło się też losowanie upominków, ufundowanych przez władze miasta i CUS.
– Chcemy wyciągać młodzież z wirtualnego świata, w którym spędza bardzo dużo czasu, a pierwszy dzień wiosny był doskonałą okazją. Pokazaliśmy, że razem można się świetnie bawić, że rower to też ciekawy pomysł na wolne chwile – podkreśla Ania Kolomieitseva.
– Był też walor edukacyjny. 21 marca przypadał Światowy Dzień Zespołu Downa, więc ubraliśmy się na kolorowo, założyliśmy skarpetki nie do pary, żeby okazać solidarność z osobami z zespołem Downa i zwrócić uwagę na ich problemy – mówi Jakub Rutkowski.
Świdnik na planszy
Pod tym hasłem kryje się kolejna akcja młodych, czyli cykliczne rozgrywki gier planszowych. Pierwsze odbyły się w Dniu Młodzieży i tak się spodobały, że „Lotna Młodzież” wprowadziła je na stałe do kalendarza swoich wydarzeń. Chętni spotykają się w soboty, w godz. 14.00-20.00, w budynku CUS przy ul. Norwida.
– Początkowo nawiązaliśmy współpracę ze sklepem e-Legion, którego właściciel wypożyczał nam rożne tytuły. Teraz mamy już własną bibliotekę gier. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych do wspólnej zabawy z planszówkami. Najbliższe spotkanie odbędzie się 13 kwietnia – mówi Maciej.
Planów nie brakuje
Pytani o plany na przyszłość, przedstawiciele Stowarzyszenia zaznaczają, że chcą współpracować ze szkołami i różnymi instytucjami, a także przygotować jak najwięcej akcji, wśród których priorytetem są dyskoteki.
– Mamy nadzieję, że ruszymy z nimi niebawem, bo młodym ludziom bardzo brakuje takiej formy rozrywki. Poza tym nadal będziemy grać w planszówki, no i powoli przygotowujemy się do drugiego Świdnickiego Dnia Młodzieży – wyjaśnia Maciej.
– Chcemy, by stał się tradycją w Świdniku. Wśród osób działających w stowarzyszeniu jest wiele takich, które niebawem skończą szkoły średnie i zaczną studia, ale zależy nam, aby młodsi koledzy i koleżanki to przejęli, żeby młodzież się integrowała, bawiła w sposób, który sama wymyśli – dodaje Anna.
– Tym razem postaramy się, aby odbył się znacznie wcześniej, by pogoda była bardziej sprzyjająca niż w listopadzie i by można było zorganizować więcej aktywności na świeżym powietrzu – mówi Oliwia Nowacka.
Michał Krzysiak wyjaśnia, że pomysły wychodzą również od dorosłych: – My podpowiadamy jednak, jak coś zmienić, żeby młodzież była jak najbardziej zadowolona.
Czekają na propozycje
Stowarzyszenie nie jest grupą zamkniętą. Bardzo chętnie włączy w swoje działania kolejne osoby.
– Sporo młodych narzeka, że w Świdniku nie ma co robić, ale też nie bardzo chce samodzielnie to zmienić. Czekamy więc choćby na propozycje, które będą miały na celu poprawę tej sytuacji. Zależy nam na kontakcie z rówieśnikami, żeby dyskutować, omawiać pomysły, podejmować nowe inicjatywy. Nie patrzymy na to, do jakiej szkoły ktoś chodzi czy, i to chcę podkreślić, jakie ma poglądy polityczne. Do nas dołączyć może każdy – podkreśla Jakub.
– Wiemy, że niektórym trudno jest zabrać głos na przykład na spotkaniu z panem burmistrzem czy przed większą grupą ludzi. Dlatego mogą się zgłosić do nas i to nam przedstawić swoje pomysły – mówi Oliwia.
– Jedni lubią to, inni tamto, a my chcemy się dogadać i połączyć wszystkich – zaznacza Michał. – Organizować takie akcje, w których każdy znajdzie coś dla siebie. Żeby to się udało, musimy znać potrzeby naszych rówieśników i wiedzieć, czego oczekują.
– Zachęcamy do udziału w naszych wydarzeniach, ale też do wstąpienia w nasze szeregi i wspólnego tworzenia projektów – mówi Wiktoria Szydłowska.
– A także do wyjścia z domu i integrowania się z innymi młodymi ludźmi – dodaje Ania.
Kontakt ze Stowarzyszeniem można nawiązać przez profil na Facebooku/Lotna Młodzież.
Dobre miejsce
Największą bolączką młodych jest brak miejsca do spotkań. Tutaj z pomocą przychodzą więc dorośli, którym również zależy na tym, by młodzież mogła rozwijać swoje pasje i zainteresowania czy aktywnie włączać się w życie miasta.
– Tymczasową lokalizacją będzie budynek przy ul. Norwida, tu gdzie odbywają się sobotnie gry planszowe – mówi A. Mańka. – Pani Renata wymyśliła nawet nazwę – Skwerek młodych – dobre miejsce. Postaramy się zrobić małą adaptację, mamy nadzieję, że przy współpracy z młodzieżą. Natomiast w tym roku rozpocznie się budowa Centrum Aktywności Społecznej przy ul. Kolejowej i chcemy, by tam młodzi znaleźli swoje lokum. W przyszłości planowane jest również powstanie Centrum Młodych. Uważam, że najlepszą ofertę dla młodych stworzą młodzi. My dorośli możemy wymyślać różne rzeczy, ale z racji innego wieku i doświadczeń nie zawsze trafią one w gust młodzieży. Stowarzyszenie to młodzi ludzie, którzy mimo różnych obowiązków, naprawdę są zaangażowani, nie boją się podejmować wyzwań i chcą poświęcić swój czas na rzecz innych.
– To młodzież, która różni się od siebie, choćby wiekiem, bo mamy uczniów klas ósmych i maturzystów, ale potrafi usiąść razem i tworzyć ciekawe rzeczy. Są odpowiedzialni, szybko się uczą. Piszą do mnie rodzice, również innych dzieci, że mogą się włączyć w działania Stowarzyszenia, że mogą pomóc. I to też jest bardzo fajne, bo widać, że chcą się zaangażować, chcą coś dla swoich dzieci zrobić – dodaje Renata Elmerych.
aw
Władze stowarzyszenia: Maciej Piech, Natalia Sobasik, Anna Kolomieitseva, Wiktoria Szydłowska, Oliwia Nowacka, Nela Borowiec, Kamil Madeja.
Najaktywniejsi członkowie: Mateusz Szczepański, Paweł Chyliński, Dominika Grabowska, Michał Krzysiak, Anita Taras, Maja Pszeniczka, Kajetan Kuczyński, Helena Durak, Gabriela Kurkiewicz, Jakub Rudkowski, Jan Janczak, Julita Wasil, Emilia Perges.
Last modified: 5 kwietnia, 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS