A A+ A++

Widmo wprowadzenia zapisanych w KPO podatków od posiadania samochodów szybko się oddala. Zamiast tego, odpowiedzialny za ich wprowadzenie resort Środowiska i Klimatu planuje zmiany w sposobie naliczania podatku akcyzowego. To świetne informacje dla kierowców, bo w KPO czytamy o opłacie rejestracyjnej i podatku cyklicznym, a akcyza naliczana jest jednorazowo, przed pierwszą rejestracją samochodu w kraju. Czyżby na zmianie kursu zaważył bałagan w Centralnej Ewidencji Pojazdów?

Nie milkną dyskusje dotyczące wprowadzenia w Polsce podatków od samochodów spalinowych. Na szczęście dla kierowców nowe władze Ministerstwa Klimatu i Środowiska wycofują się z kursu wyznaczonego przez poprzedni rząd. 

Nie będzie podatku od samochodów spalinowych w Polsce

Dowiadujemy się też, że obecnie trwają analizy w zakresie “wszystkich reform i inwestycji KPO”.

To jasna deklaracja, że na poziomie międzyresortowym udało się wypracować wspólne stanowisko dotyczące podatków od samochodów spalinowych i widmo ich wprowadzenia zdecydowanie się oddala. 

Nowe podatki od samochodów i resortowe zamieszanie

Przypomnijmy – jeszcze na początku marca minister Krzysztof Bolesta przyznał w rozmowie z “Rzeczpospolitą”, że na poziomie międzyresortowym trwają prace nad nowymi formami opodatkowania samochodów. Chodziło właśnie o zapisane w KPO opłatę rejestracyjną naliczaną przy pierwszej rejestracji i cykliczny podatek naliczany w wymiarze rocznym.
Jak zapewniał minister Bolesta, pierwsza miałaby wejść w życie w początku 2025 roku (zapisy KPO zakładały ostatni kwartał 2024 roku), drugi – zgodnie z planem – czyli w roku 2026. Trzęsienie ziemi wywołała sugestia ministra, że ostateczna forma nowych podatków miałaby promować mniejsze pojazdy, by ograniczyć modę na nieekologiczne i ciężkie SUV-y. 

Minister funduszy i rozwoju nie chce podatków od samochodów

Narracja o nowych podatkach nie utrzymała się długo. Kilka dni temu, przy okazji przedstawienia założeń rewizji Krajowego Planu Odbudowy, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, zapowiedziała, że Polska chce zrezygnować z podatku od posiadania samochodu spalinowego.

Pani minister twardo stanęła w obronie kierowców stwierdzając, że zapisy KPO i zawarta w nich zasada “zanieczyszczający płaci” oznacza uzależnienie wysokości podatków od emisji CO2 i NOx, czyli w praktyce – norm emisji spalin. Oznacza to, że najwyższe podatki płaciliby właściciele najstarszych samochodów, dla których auto jest często jedynym ratunkiem przed wykluczeniem transportowym.

Nowa akcyza zamiast opłaty rejestracyjnej. Ministerstwo potwierdza

Wcześniejsze deklaracje ministra Bolesty nie wpisywały się w twierdzenia minister Pełczyńskiej-Nałęcz, można więc było odnieść wrażenie, że pomiędzy resortami powstał spór. Rozwiał je sam minister Bolesta, który 18 marca opublikował na twitterze dwuminutowy film, w którym potwierdza stanowisko minister Pełczyńskiej-Nałęcz i deklaruje zmiany w podatku akcyzowym. Skąd wzięła się ta zmiana kursu?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPirat drogowy poszukiwany: Przekroczył prędkość i podał nieprawdziwe dane
Następny artykułZielnik Polski Herbapolu Moc natury dla wsparcia organizmu