A A+ A++

W ciągu kilkunastu dni większej lub mniejszej – ale na tyle poważnej, aby nie wyjechać w trasę – awarii uległo aż sześć autobusów Miejskiego Zakładu Komunikacji sp. z o.o. w Przemyślu. A nowego, elektrycznego taboru wciąż nie widać na horyzoncie. Czy ten fakt może zachwiać poprawnym funkcjonowaniem całego transportu publicznego w mieście?

Autobusowy tabor, jakim dysponuje obecnie ta miejska spółka, liczy 35 pojazdów. W br. awarii uległo sześć. Kilka linii nie zostało obsłużonych, o czym można było się dowiedzieć na oficjalnej stronie internetowej spółki, m.in. linia nr 10 czy 25.

I nie były to drobne usterki, po których autobus następnego dnia mógł wrócić na trasę. Problem zauważyli przedstawiciele związków zawodowych w zakładzie.

– Skierowaliśmy pismo do naszego prezesa, w którym poruszyliśmy dwie kwestie. Przede wszystkim złego stanu technicznego autobusów. Brak nowych zakupów, uzupełniających tabor przez ostatnie lata, czyni go przestarzałym i generującym duże straty finansowe ze względu na sporą awaryjność. Nadzieją był rozstrzygnięty przetarg na zakup i dostarczenie nowych pojazdów, ale tych wciąż nie ma

– powiedzieli przedstawiciele związków zawodowych w przemyskim MZK…

Płatny dostęp do treści

Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się

Pozostało 78% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aktualizacja: 29/02/2024 18:12
Autor: Mariusz Godos
/ Życie Podkarpackie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTecno Mega Mini Gaming G1 – nietypowy mini PC z chłodzeniem wodnym. Na pokładzie Intel Core i9-13900H i 32 GB RAM
Następny artykułRadni przeciwni 200 pomnikom przyrody. Wcześniej Koalicja popierała projekt mieszkańców