A A+ A++

Społeczność mniejszości ukraińskiej w Polsce wspomina dzisiaj wydarzenia, do których doszło 24 lutego 2022 r. Agresja rosyjska na Ukrainę była jednym z najtragiczniejszych dni w dziejach państwa i narodu ukraińskiego. Miliony obywateli Ukrainy zostało zmuszonych do opuszczenia swoich wiosek i miast. Wielu znalazło schronienie w Jaśle. Na płycie jasielskiego rynku odśpiewali dzisiaj hymn państwowy i zapalili świece na znak pamięci o ofiarach wojny i poległych obrońcach ojczyzny.

Zdjęcia z wydarzenia obejrzysz w FOTOGALERII

Choć od wybuchu wojny w Ukrainie minęły już dwa lata, to wydarzenia z lutego 2022 r. wciąż pozostają żywe w pamięci milionów Ukraińców. Doświadczenia wojny pozostawiły w ich sercach trudne do zabliźnienia rany. Ukraińskie rodziny, które znalazły schronienie w Jaśle nie stanowią w tej materii wyjątku. Choć czują się tutaj bezpiecznie, to wciąż tęsknią za domem i ukochaną ojczyzną.

Każdy z nas pamięta to, co wydarzyło się o godzinie szóstej rano. Obudziliśmy się z myślą, że przy dźwięku syren alarmowych i wybuchach trzeba będzie opuścić dom. Zostaliśmy zmuszeni do ucieczki. Nie wiedzieliśmy dokąd się udać. Czekaliśmy w zachodniej Ukrainie na dalszy rozwój sytuacji. Ta jednak stawała się coraz trudniejsza. Zabraliśmy więc dzieci i udaliśmy się do Polski – wspomina , lekarka. Nie ukrywa, że zarówno ona, jak też jej najbliżsi z utęsknieniem wyczekują dnia, w którym będą mogli wrócić do swoich domów na Ukrainie. – W Jaśle mamy bardzo dobre warunki. Tutaj pracujemy. Nasze dzieci chodzą do jasielskich szkół. Każdy chce jednak wrócić do domu. Czekamy na dzień, w którym wojna się zakończy – mówi Marina Levchuk, lekarka z Czernichowa.   

Ukraińcy, którzy po agresji rosyjskiej zdecydowali się przekroczyć granicę z Polską, a następnie znaleźli schronienie w Jaśle, spotkali się dzisiaj na płycie jasielskiego rynku, aby wspólnie wspomnieć dzień wybuchu wojny. Niektórzy przynieśli z sobą antywojenne transparenty. Nie zabrakło również żółto-niebieskich flag oraz zdjęć zrujnowanych przez wojska rosyjskie ukraińskich miast. 

Uczestnicy wydarzenie odśpiewali hymn Ukrainy oraz zapalili świece, które symbolizują pamięć o ofiarach wojny i ukraińskich żołnierzach poległych na polu walki. 

Do dzisiaj nie mogę uwierzyć, że wtedy znaleźliśmy siły, aby uciec przed wojną do Polski. Zrobiliśmy coś, na co nie mieliśmy żadnego planu. To była najlepsza decyzja dla nas i naszych dzieci. Każda matka chce swoim dzieciom stworzyć warunki, w których będą one bezpieczne. Wierzymy, że kiedyś przyjdzie niepodległość i wrócimy do swoich bliskich, że przywieziemy ich do Jasła, żeby pokazać gdzie mieszkaliśmy. Mam nadzieję, że kiedyś rozpoczniemy w Ukrainie nowe życie. Rany, które w naszych sercach pozostawiła wojna nigdy jednak się nie zagoją – mówi Valeria Markova, lekarz urolog, która na co dzień pracuje jako chirurg ogólny w Szpitalu Specjalistycznym w Jaśle. 

Wojna Rosji z Ukrainą trwa już 730 dni.         

MD

Napisany dnia: 24.02.2024, 21:48

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAnna chciała mieć ekodom. Na razie wydała milion zł
Następny artykułJest reakcja Igi Świątek po finale turnieju WTA w Dubaju. Króciutko