A A+ A++

Sobotnia część rywalizacji ruszyła od próby Vannas, nowości tegorocznego harmonogramu. Na nieco ponad 15,5 km charakterystyka drogi zmienia się wielokrotnie. Niemal każde skrzyżowanie przynosi odmienną sekcję, mieszając wąskie i szerokie fragmenty. Pogoda w regionie Vasterbotten zdecydowanie się oprawiła, a opady śniegu ustały.

Oesowy triumf o poranku zanotowali Ott Tanak i Martin Jarveoja. Estończycy otwierają dziś trasę i wykorzystali cienką warstwę lodu, pokrywającą drogę. Jedynie 0,3 s stracili walczący o podium Elfyn Evans i Scott Martin. W trójce zmieścili się także Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen [+1,2 s], podobnie jak Tanak wracający do rywalizacji po wczorajszym błędzie.

– Ładny oes, ale sporo śniegu. Droga wygląda trochę inaczej, niż na zapoznaniu. Zobaczymy – powiedział Tanak.

– W porządku. Może nie tak idealnie, jak byśmy chcieli, ale w porządku. Przyczepność nie jest największa – ocenił Evans.

– Niewiele przyczepności. Staraliśmy się mieć trochę frajdy, ale nie jest łatwo – uznał Rovanpera.

Czwarty czas uzyskali Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+1,9 s], walczący o zwycięstwo w rajdzie z Lappim i Fermem [+4,2 s]. Drugą piątkę otworzyli Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+7,6 s]. Adrien Fourmaux i Alexandre Coria stracili do Tanaka 12,2 s, a Gregoire Munster i Louis Louka 20,8 s.

– Sporo bałaganu. Musimy poprawić jazdę. Brakowało konsekwencji. Warunki są fajne, ale linie jeszcze nie są stabilne. Wszystko w porządku. Ciśniemy – przyznał Katsuta.

– Wszystko w porządku. Jechałem spokojnie na wąskiej drodze. Mogłem przycisnąć mocniej – żałował Lappi.

– Dziś lepiej byłoby być pierwszym. Brakowało mi trakcji. Nie byłem wystarczająco szybki – martwił się Neuville.

– Brakowało mi wyczucia. Przyczepność była mniejsza, niż oczekiwałem. Nie miałem pewności – stwierdził Fourmaux.

– Jest bardzo trudno. Oni używają całej drogi i band. Niełatwo się tak zaangażować. Trzeba znać prędkość, z jaką można atakować zakręty – wyjaśnił Munster.

Dziesiątkę uzupełniły dwa najszybsze duety WRC 2: Oliver Solberg i Elliott Edmondson [+23,6 s] oraz Sami Pajari i Enni Malkonen [+25,3 s].

– Trudny odcinek. Nie był to czysty przejazd. Latałem po całej drodze – opowiadał Solberg.

Po OS9 przewaga Lappiego nad Katsutą zmalała do 0,9 s. Fourmaux odzyskał trzecią pozycję [1.34,3] i ma za sobą Solberga [+1.40,1]. Do obu zbliża się Evans [+1.46,1].

Trójkę WRC 2 uzupełnili Mikko Heikkila i Kristian Temonen [+7,8 s]. Michał Sołowow i Maciej Baran zainaugurowali dzień czternastym czasem w kategorii [+36,5 s], o 17,7 s pokonując Jarosława Kołtuna i Ireneusza Pleskota. Łącznie polskie załogi trzymają dziesiątą i jedenastą pozycję.

Jakub Matulka i Daniel Dymurski wrócili dziś do rywalizacji w Junior WRC, ale na początek stracili 3 minuty. Prowadzą Mille Johansson i Johan Gronvall.

Polecane video:

Watch: Rajd Szwecji 2024 – Piątkowe popołudnie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa dwóch stokach w Świętokrzyskiem nadal można jeździć na nartach. “Na ten moment warunki dobre”
Następny artykułJoanna Jędrzejczyk i Adrian Mielnik spełniają marzenia dzieci z Giżycka