A A+ A++

Tobiasz Bocheński na sobotniej konwencji zaprezentował się jako kandydat wręcz centrowy. Przeformatował swój wizerunek, mimo że jeszcze niedawno podpisałby się pod słowami o “wirusie LGBT”. Dziś stroni od kontrowersji i choć jest z Łodzi mówi nawet, że nie kibicuje Widzewowi.

Tobiasza Bocheńskiego jako kandydata PiS na prezydenta Warszawy oficjalnie przedstawił w sobotę Jarosław Kaczyński. W małej salce Akademika Praskiego należącego do diecezji warszawsko-praskiej zmieściło się blisko 100 osób, kolejne 50 stało w holu. Największe emocje wywołało pojawienie się na sali Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Sala przez kilka minut klaskała i wznosiła okrzyki: “Mariusz, Maciek”. 

– Brakuje mu sporo do czterdziestki, ale jest już doświadczony. Był dwukrotnie wojewodą. Mogę powiedzieć, że jego praca jest znakomitym dowodem na to, że w Polsce można dobrze działać i być sprawnym wojewodą – mówił prezes PiS.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzęstochowski radny do Komisji Europejskiej: “W Polsce mężczyźni są dyskryminowani”
Następny artykułJan Szopiński: Nie wykluczam kandydowania na urząd prezydenta Bydgoszczy