A A+ A++

Wraz z Panią Czarującą odbyli tourne po Azji, jako jedyni polscy iluzjoniści. W Jaworznie mali i duzi z ciekawością przyglądali się temu magicznemu światu. Skąd bierze się takie autentyczne zainteresowanie – pytamy artystów.

Prezentację rozpoczęli szanowni artyści od mrożącej krew w żyłach sceny przecinania Pani Czarującej. Później było równie zaskakująco i ciekawie.

Jak każdy szanujący się iluzjonista Pan Magiczny pracuje nad najzupełniej nowymi pomysłami, będzie więc czego oko nie widziało.

Magia się udziela, a milusińscy nie wątpią, że można wiele wyczarować. Sześcioletnia Amelka wyczarowałaby tak żeby wszyscy mogli latać, Olivier lat osiem pomyślał o „pieniądzach z nieba”, siedmioletni Antek – o latającej kuli. Adam, lat dziewięć, chciałby wyczarować klocki Lego, „supermoce czy coś” – dodał, również dziewięcioletnia Dominika wyczarowałaby największy zestaw Lego na świecie. Z tymi klockami lego był zupełny przypadek, z lataniem również,  a może to magia zadziałała?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBlokesz w Kulturze na Boku
Następny artykułMarzy o tym, by zostać policjantką