Grupa ratowników TOPR ruszyła na pomoc turyście, który utknął w Dolinie Mułowej w rejonie Ciemniaka i ze względu na złe warunki pogodowe nie jest w stanie samodzielnie wrócić. Kolejna grupa ratowników pomaga turystom, którzy na Kasprowy Wierch wybrali się w adidasach.
Pomimo bardzo trudnych warunków, jakie od rana panują w Tatrach, nie brak turystów, którzy zlekceważyli apele ratowników TOPR-u o zmianę planów wysokogórskich wycieczek.
W Tatrach od rana wieje wiatr i intensywnie pada śnieg. Gęste chmury ograniczają widoczność do kilku metrów. W takich warunkach ratownicy TOPR prowadzą dwie wyprawy ratunkowe.
W Tatry zimą w adidasach
– Pierwsza grupa ratowników podąża do turysty, który utknął w Dolinie Mułowej w rejonie Ciemniaka i ze względu na złe warunki pogodowe nie jest w stanie samodzielnie wrócić. Kolejna grupa ratowników dotarła już do grupy sportowców, którzy ubrani na sportowo udali się na Kasprowy Wierch. Obecnie są ogrzewani w dyżurce i zostaną sprowadzeni do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej – mówi Kamil Suder, ratownik dyżurny TOPR-u.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS