A A+ A++

Przez blisko miesiąc na osiedlu Kopernika nie paliły się latarnie. Było tak ciemno, że ludzie przestali się rozpoznawać na ulicy, niektórzy korzystali z latarek, aby nie wpaść w przeszkodę lub zwyczajnie się nie potknąć. Inni szli po omacku. – Nic nie było widać. Wszędzie było ciemno, nieprzyjemnie i mało bezpiecznie – mówi mieszkanka osiedla. Nie tak dawno w miniony poniedziałek elektromonterzy usunęli awarię. Jak zapewnił nas elektryk miejski – problem został rozwiązany i latarnie w godzinach wieczornych od środy się świecą.

Osiedle Kopernika w Jaśle przez kilka tygodni pogrążone było w ciemnościach. Latarnie uliczne oraz oświetleniowe zgasły już przed Bożym Narodzeniem. Egipskie ciemności trwały do minionego wtorku. W środę od nowa świecą się latarnie. Co się stało? Dlaczego jest tak ciemno i kiedy włączą światło na osiedlu – dopytywali mieszkańcy. Sytuacja była trudna. Osoby poruszające się pieszo nierzadko używały latarek, bo przez panujący mrok nie było nic widać. Ludzie nie poznawali się na ulicy.

– Pracownicy Posterunku Energetycznego w Jaśle otrzymali informację o niedziałającym oświetleniu na osiedlu Kopernika 4 stycznia 2024 roku (czwartek). Następnego dnia skierowani na miejsce elektromonterzy potwierdzili, że uszkodzeniu uległa linia kablowa oświetlenia. W poniedziałek – 8 stycznia 2024 r. – uszkodzenia zostały zlokalizowane i usunięte. Dzisiaj, tj. 11 stycznia 2024 r. elektromonterzy PE Jasło dokonali sprawdzenia – oświetlenie działa poprawnie – poinformował Łukasz Boczar, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Oddział Rzeszów. – Należy nadmienić, iż w ramach umowy o konserwację energetycy Posterunku Energetycznego Jasło usuwają awarie tylko na infrastrukturze znajdującej się na majątku PGE Dystrybucja S.A. Usuwanie awarii związanych z uszkodzeniem infrastruktury, która nie jest na majątku PGE Dystrybucja (własność Miasta Jasło) np. wszystkie układy sterowania oświetleniem, należy do Urzędu Miasta – dodał.

Jak twierdzi PGE – awaria została usunięta, niemniej problem stanowią jeszcze reduktory mocy, które są urządzeniami miejskimi. Jak usłyszeliśmy od Ł. Boczara, są one niestabilne i w każdej chwili może dojść do wyłączenia latarni. Skontaktowaliśmy się więc z energetykiem miejskim Bogusławem Piętą, który uspokaja i zapewnia, że problem został rozwiązany. – Reduktory są ominięte ze względu na to, że muszą zostać wymienione. Nastąpi to około 2-3 tygodni, niemniej nie ma obniżenia napięcia od godzin świecenia do rana. Latarnie się świecą – wyjaśnił.

id.

Napisany dnia: 11.01.2024, 16:28

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak podnieść miasto na wyższy poziom? Debata i warsztaty w Jaworznie [WIDEO]
Następny artykułDwóch Polaków, niezależnie od siebie, jednego dnia wspinało się zimą w rejonie Gerlacha. Obaj nie żyją