W poniedziałek opublikowano listę zgłoszeń do sezonu 2024. Stała stawka, pomimo wcześniejszych sygnałów o możliwym jej powiększeniu, liczyć będzie nadal 37 aut. Wśród nich jest trzeci hipersamochód Ferrari dla Roberta Kubicy.
Włodarze WEC nie rezygnują jednak z planów dotyczących zwiększenia liczby uczestników. Zapowiedziano liczbę 40 w sezonie 2025.
– W 2025 roku z pewnością będziemy mieli 40 samochodów – powiedział Frederic Lequien, szef WEC. – Mogę powiedzieć, że to swego rodzaju nasza obsesja, jednak trudno jest znaleźć właściwą równowagę.
– Na pewno nie pomieścimy wszystkich chętnych. W 2025 roku moglibyśmy mieć 43, 44 i 45 chętnych.
Lequien zaznaczył, że kolejne zwiększenie stawki – powyżej 40 samochodów – nie będzie możliwe.
– Jeśli rywalizujesz w WEC, automatycznie kwalifikujesz się do Le Mans, a tam mamy 62 miejsca.
Automobile Club de l’Ouest rokrocznie rezerwuje na legendarny wyścig miejsca dla ekip z europejskiej i azjatyckiej serii Le Mans oraz z amerykańskich rozgrywek IMSA. Z kolei w 2024 roku piętnaście „slotów” zarezerwowano ogólnie dla prototypów LMP2, które od przyszłego sezonu nie będą miały swojej klasy w WEC.
Lequien przyznał także, że trwają obecnie rozmowy, jak w 2025 roku – przy 40 załogach – pomieścić wszystkich na torach, które nie mają tyle garażów.
– Rozmawiamy obecnie ze wszystkimi, w tym z zespołami i sprawdzamy możliwości, szczególnie w LMGT3. Mówimy o dzieleniu garażu przez zespoły, które wystawiają dwa auta. Jest wiele parametrów, które należy wziąć pod uwagę.
Polecane video:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS