Pierwsze zajęcia w Sao Paulo znów nabrały zdecydowanie większego znaczenia z racji jedynych 60 minut na dopracowanie konfiguracji przed dalszą część sprinterskiego weekendu. Tym razem zespoły na pewno większą uwagę zwróciły na ustawienia prześwitu, które przyczyniły się do dyskwalifikacji Lewisa Hamiltona i Charlesa Leclerca w USA.
Prace zespołom utrudniła nieco jednak pogoda, ponieważ Brazylia przywitała ich sporym zachmurzeniem i 20-procentowymi szansami na opady deszczu, które mają jeszcze się zwiększyć przed kwalifikacjami. Chcąc jak najbardziej wykorzystać suche warunki, niemal wszyscy kierowcy od razu wyjechali na tor po zapaleniu się zielonego światła.
🟢 FP1 GREEN LIGHT 🟢
The 2023 Sao Paulo Grand Prix weekend is GOOOO! #F1 #BrazilGP pic.twitter.com/f9TvsOq791
— Formula 1 (@F1) November 3, 2023
Błyskawicznie zaczęły też pojawiać się komunikaty kierowców zgłaszających problemy z przyczepnością, na co wpływ miały dwa czynniki – “zielony” asfalt i twarda mieszanka założona w całej stawce. Najlepszy na niej czas wykręcił Max Verstappen, do którego próbowali zbliżyć się Sergio Perez i reprezentanci Mercedesa.
Pierwsza zmiana lidera nastąpiła dopiero po tym, jak Yuki Tsunoda założył pośrednie opony. Dzięki temu Japończyk przebił czas Holendra o ponad 0,3 sekundy. Chwilę przed tym uwaga realizatora skupiła się na zjeżdżającym do boksu Fernando Alonso, który doznał przebicia na swoim komplecie twardych opon.
Trouble for Alonso as Aston Martin tells him he has a rear left puncture 🛞 ❌
He is told to box for repairs.#F1 #BrazilGP pic.twitter.com/uAS8gH9v7N
— Autosport (@autosport) November 3, 2023
Oprócz zawodnika AlphaTauri opony z żółtym paseczkiem założył też George Russell, który bez większych problemów przebił jego czas. W okolicach połowy sesji pojawili się pierwsi kierowcy na miękkich oponach, co naturalnie wiązało się z dużymi przetasowaniami w stawce.
Zapoczątkowali je kierowcy Haasa i poniekąd doprowadziło to do niecodziennej sytuacji na torze. Przygotowujący się do szybkiego kółka Nico Hulkenberg nie zauważył nadjeżdżającego Lando Norrisa na hamowaniu do zakrętu nr 13 i doszło między nimi do kontaktu. Sędziowie mają zająć się całą sytuacją po zakończeniu sesji.
Contact between Hulkenberg and Norris💥
Stewards might want a word after the session 🗣️#F1 #BrazilGP pic.twitter.com/r7bxu0r7g5
— Formula 1 (@F1) November 3, 2023
Dobrego okrążenia nie mógł złożyć też Logan Sargeant, który całkowicie przestrzelił S-kę Senny. Amerykanin zgłaszał spore trudności z balansem FW45, a kamery telewizyjne uchwyciły nawet, jak w niektórych zakrętach jego bolid wręcz wisiał w powietrzu.
Four wheels good… three wheels tricky 😮
Logan Sargeant is doing the best he can out there!#F1 #BrazilGP pic.twitter.com/0yGj26ClvJ
— Formula 1 (@F1) November 3, 2023
Końcowe minuty sesji upłynęły pod znakiem przejazdów kierowców na różnych zestawach opon i ciągłych problemów z maszynami. Hulkenberg zgłosił m.in. utratę mocy po głębokim najechaniu na tarkę w zakręcie nr 4. Z niewyjaśnionych powodów szybkich okrążeń nie ukończyli także przedstawiciele McLarena, którzy notabene ustanowili rekordy 1. oraz 2. sektora.
Z tego powodu na zepchnięcie George’a Russella trzeba było czekać do wyjazdów obu Ferrari. Carlos Sainz i Charles Leclerc swoje kółka wykonali jednak na miękkich mieszankach, podczas gdy – jak już wspomnieliśmy – ubiegłoroczny zwycięzca GP Sao Paulo swój czas ustanowił na pośredniej.
Koniec końców, tak właśnie uplasowała się czołowa trójka, chociaż zdecydowanie ciekawiej wyglądał koniec stawki. Tam znaleźli się obaj kierowcy Red Bulla przedzieleni Valtterim Bottasem. Ci natomiast spędzili całe zajęcia na jednym komplecie twardych opon, co może być poniekąd związane z działaniami strategicznymi pod kątem dalszej części weekendu. Listę wyników zamknęli Oscar Piastri i Lando Norris.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS