Jak się okazuje, policjanci nawet po służbie nie tracą czujności i są gotowi na reagowanie w każdej sytuacji. W sobotę, 21 października rano, policjant wydziału wywiadowczo-interwencyjnego z przemyskiej jednostki, wracając po nocnej służbie zauważył na jednej z przemyskich ulic osobę poszukiwaną, o czym poinformował dyżurnego.
Ten natychmiast wysłał na miejsce mundurowych, którzy za wiatą przystanku autobusowego faktycznie odnaleźli poszukiwanego 34-letniego mieszkańca Przemyśla, który uchylał się od odbycia kary 10-miesięcznego pozbawienia wolności.
Co więcej, ujawnili przy nim 4 woreczki strunowe, w których znalazły się susz roślinny i biały kryształ. Badania testerem potwierdziły, że były to marihuana i mefedron.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W zakładzie karnym spędzi najbliższe 10 miesięcy, a za posiadanie środków odurzających grożą mu dodatkowe 3 lata więzienia.
em.
Autor: Życie Podkarpackie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS