A A+ A++

Źle wycenione świadczenia medyczne, rozliczanie nadwykonań przez Narodowy Fundusz Zdrowia z kilkumiesięcznym opóźnieniem, niebranie pod uwagę rosnących cen za gaz i prąd – to problemy powiatowych szpitali, których skutkom – nie oglądając się na stolicę – będą chcieli przeciwdziałać samorządowcy z województwa śląskiego.

– Zróbmy pakt dla Śląska – zaapelował do starostów powiatów z województwa śląskiego Władysław Perchaluk, prezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego w Katowicach. Sytuacja szpitali powiatowych była głównym tematem Konwentu Powiatów Województwa Śląskiego, który odbył się wczoraj w Gliwicach.

– To nie jest pierwsza taka inicjatywa. W świetle problemów kadrowych i finansowych warto rozmawiać, by nie działać w pojedynkę – mówi Andrzej Płonka, starosta bielski i przewodniczący konwentu.

Do dyskusji w Starostwie Powiatowym w Gliwicach zaproszono także dra n. med. Tadeusza Urbana, prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej w Katowicach oraz zarządzających szpitalami powiatowymi. Stawili się dyrektorzy i menadżerowie placówek m.in. z Cieszyna, Pyskowic, Knurowa i Tarnowskich Gór. Po konwencie powstanie stanowisko starostów, które trafi m.in. do marszałka województwa śląskiego.

Uczestnicy konwentu podkreślali, że zadłużanie szpitali powodują m.in: źle wycenione świadczenia medyczne, rozliczanie nadwykonań przez Narodowy Fundusz Zdrowia z kilkumiesięcznym opóźnieniem, niebranie pod uwagę rosnących cen za gaz i prąd. – Wyobraźmy sobie firmę budowlaną, której płaci się za wykonaną pracę 7 miesięcy po terminie. Nie przetrwa na rynku – podnosili samorządowcy. Zwrócono uwagę także na konieczność zmian w kształceniu studentów medycyny – młodzi ludzie powinni mieć możliwość robienia specjalizacji w szpitalu powiatowym blisko swojego miejsca zamieszkania.

Kolejny problem, z którym muszą zmierzyć się powiaty w najbliższej przyszłości, to tworzenie „centrów zdrowia 75+”, czyli opieki geriatrycznej. Takie miejsca mają powstać w ciągu 5 lat, tymczasem nie będzie miał kto w nich pracować. Przykład? W Bielsku-Białej, mieście liczącym ok. 170 tysięcy mieszkańców, obecnie jest jeden geriatra.

– To czas, by podjąć współpracę na szczeblu lokalnym, nie czekając na decyzje w Warszawie. Porozumienia lokalne między powiatami, które są organami prowadzącymi szpitale powiatowe, mogą pomóc rozwiązać problemy z brakiem kadry i trudną sytuacją finansową placówek – mówi prezes związku, do którego należą 24 szpitale powiatowe z 36 takich placówek działających w województwie śląskim. Problem z kadrą medyczną, to nie tylko brak lekarzy, których jest po prostu za mało. – Oceniamy, że gdyby wszystkie pielęgniarki, które mają uprawnienia emerytalne odeszły z zawodu w tym samym czasie, z mapy Polski zniknęłoby ponad 200 szpitali – mówił Władysław Perchaluk.

– Odkąd przywrócono powiaty 25 lat temu, pamiętam przynajmniej dwie takie próby poukładania opieki zdrowotnej dla mieszkańców naszego województwa. Każda rozbiła się o politykę. Być może w sytuacji, gdy dochodzimy do ściany z finansowaniem szpitali powiatowych, to odpowiedni moment, aby podjąć ten temat ponownie. Myślę, że początek nowego roku będzie dobrym czasem na spotkanie się i rozmowę, jak to miałoby wyglądać – mówi starosta Andrzej Płonka.

Źródło: Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZdrowie i młodość w zasięgu dłoni. Pani Agnieszka poleca terapię hiperbaryczną
Następny artykułRząd Saskatchewanu stanął po stronie rodziców