O godzinie 21 w niedzielę, 15 października, podano pierwsze sondażowe wyniki wyborów do Sejmu.
Z sondażu exit poll, wykonanego przez pracownię Ipsos, a przeprowadzonego przed lokalami wyborczymi wynika, że wybory wygrywa Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 36,8 proc. Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,6 proc., za nimi Trzecia Droga (13 proc.), Nowa Lewica (8,6 proc.) oraz Konfederacja (6,2 proc.). Do Sejmu nie wchodzą Bezpartyjni Samorządowcy (2,4 proc.) oraz ugrupowanie Polska Jest Jedna (1,2 proc.). Według Ipso, frekwencja wyborcza była rekordowa i wyniosła 72,9 proc.
– Niezależnie od tego, czy będziemy przy władzy, czy w opozycji, będziemy kontynuować nasz projekt. Nie pozwolimy, by Polskę zdradzono, by utraciła to, co najcenniejsze – powiedział premier Jarosław Kaczyński, wjaśniając, że chodzi o prawo do decydowania o własnym losie.
Zastrzegł jednak, że jeszcze nie wszystko jest wiadome.
Z badania Ipsos wynika, że PiS zdobędzie 200 mandatów, co oznacza, że nie będzie miała samodzielnej większości. Koalicja Obywatelska zdobyła wg tego badania 163 mandaty, a Trzecia Droga 55 mandatów, Lewica 30 mandatów, Konfederacja natomiast 12 mandatów.
Co to oznacza? PiS nie ma samodzielnej większości, w związku z czym nie może utworzyć rządu większościowego. Zgodnie z Konstytucją RP rozdział V art. 154, kandydata na premiera desygnuje prezydent w ciągu 14 dni od pierwszego posiedzenia Sejmu. Osoba ta musi w ciągu 14 dni musi uzyskać od Sejmu wotum zaufania (bezwzględną większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów).
Jeśli nie będzie w stanie tego zrobić, Sejm w ciągu 14 dni wybiera własnego kandydata na premiera, a ta propozycja również musi zostać poparta bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W przypadku, gdyby i to się nie udało, ponownie Prezydent RP (zgodnie z art. 155) ma 14 dni na powołanie wybranego przez siebie Prezesa Rady Ministrów. I ponownie w ciągu 14 dni Sejm głosuje nad wotum zaufania. Dopiero wówczas, jeśli nie uda się powołać większości rządowej, Prezydent RP skraca kadencję Sejmu i zarządza wybory.
Biorąc jednak pod uwagę rozkład mandatów według sondażu, jest to mało prawdopodobne rozwiązanie. Najprawdopodobniej dotychczasowa opozycja powoła własnego kandydata na premiera.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS