A A+ A++

“Jego dzieciństwo nie należało do zwyczajnych – w końcu nie każdy może pochwalić się tym, że w jego życie wkroczyła magia, i to z przytupem! List z Hogwartu przybył wraz z otrzymaniem roli Draco Malfoya, pamiętnego antybohatera cyklu powieści o Harrym Potterze, i pozwolił niepokornemu dwunastolatkowi wziąć udział w powstawaniu kultowego cyklu filmów”. Tak brzmi fragment opisu książki “Po drugiej stronie różdżki”, którą można wysłuchać jako audiobooka na platformie Audioteka.pl (czyta Józef Pawłowski).

Z jednej strony, pisanie autobiografii przez kogoś po “trzydziestce” może się wydawać przejawem pychy i zadufania. Ale Tom Felton, czyli niezapomniany Draco Malfoy, udowodnił swoimi wspomnieniami, że daleko mu do stereotypowej gwiazdy kina czy kogoś, kto opisuje swoje życie, by udowodnić swoją rzekomą wspaniałość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wręcz przeciwnie. “Po drugiej stronie różdżki” to zapis fantastycznych anegdot z planów filmowych, a zarazem gorzkie podsumowanie pewnych trudnych wspomnień i lekcja pokory. Bo choć Felton, który zaczynał karierę jako 9-latek, szybko zdobył ogólnoświatową sławę, miał skłonności do używek i w pewnym momencie było z nim naprawdę nieciekawie, to udało mu się w porę przejrzeć na oczy i wyjść na prostą. Dzięki czemu dziś może dawać świadectwo swojej przemiany i dawać przykład innym pogubionym.

Dziecięca gwiazda

Tom Felton urodził się w Epsom (20 km pod Londynem) jako najmłodszy z czterech braci. W domu się nie przelewało (“Jestem pewien, że mój tata – ciężko pracujący inżynier – wybaczy mi, kiedy powiem, że słynął z powściągliwości w wydawaniu pieniędzy”), ale dzięki dziadkowi, słynnemu geofizykowi, przez pewien czas uczęszczał do renomowanej prywatnej szkoły. Nie był jednak typem prymusa, choć po latach docenił, jak wiele można się w takim miejscu nauczyć w porównaniu z edukacją w szkole publicznej, z którą później miał styczność.

Felton nie uważa się też za wrodzony talent aktorski (“To nie jest fałszywa skromność”). Bo choć w dzieciństwie uczęszczał do kółka teatralnego i dosyć dobrze radził sobie, śpiewając w chórze, to mało kto wróżył mu wielką karierę w show-biznesie. On sam jednak bardzo dobrze wspomina swoje początki. Szczególnie pierwszą rolę w amerykańskiej reklamie, do której “nie potrzeba było żadnego talentu”, a mógł dzięki niej w wieku siedmiu lat polecieć z mamą do USA. Swój debiut filmowy zaliczył dwa lata później, gdy dostał rolę w “Pożyczalskich”. Nota bene, zagrał u boku Jima Broadbenta i Marka Williamsa, którzy kilka lat później wcielili się odpowiednio w prof. Slughorna i Arthura Weasleya w filmach z serii “Harry Potter”.

Po “Pożyczalskich” ludzie od castingów nie walili do młodego Feltona drzwiami i oknami, ale udało mu się jeszcze dostać role m.in. w “Annie i królu” z Jodie Foster i “Second Sight” z Clive’em Owenem. Kiedy w wieku 9 lat dostał się do obsady “Harry Potter i Kamień filozoficzny”, nie spodziewał się, że Draco Malfoy odmieni jego życie na zawsze. W gruncie rzeczy wcale nie liczył, że w ogóle dostanie tę rolę, bo na przesłuchanie przyszedł bez znajomości książkowego pierwowzoru.

Cwaniak na castingu

Tom Felton doskonale pamięta, gdy w trakcie pierwszych przesłuchań reżyser Chris Columbus ustawił młodych kandydatów w szeregu i pytał każdego po kolei, który element książki chcieliby najbardziej zobaczyć na ekranie. Do uszu Toma dolatywały hasła “Kieł”, “Hagrid”, “Quidditch”, które kompletnie nic mu nie mówiły. Kiedy zbliżała się jego kolej, chłopiec stojący obok powiedział: “Gringott”. Tom oczywiście nie miał pojęcia, cóż to takiego i oczami wyobrazi zobaczył jakiegoś latającego stwora. Kiedy reżyser zadał mu to samo pytanie, co poprzednim dzieciakom, Felton wypalił: “Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę któregoś z tych Gringottów!”.

Chris Columbus zapewne od razu przejrzał, że Felton to młody cwaniaczek (Tom nie przyznał się do nieznajomości książki i dalej blefował), co być może zaważyło na powierzeniu mu roli Draco Malfoya. Czarnego charakteru i jednego z największych wrogów Harry’ego Pottera, a zarazem bardzo złożonej postaci, która przeżywa wewnętrzną przemianę i w kluczowym momencie odmienia swoje życie. Podobnie jak Tom Felton.

Mroczna strona sławy

Co prawda młody aktor nie rzucał poza planem śmiercionośnymi zaklęciami, nie znęcał się nad innymi uczniami itp., ale czerpanie wzorców od starszych braci i chęć przypodobania się kolegom nie raz prowadziło go na złą ścieżkę. Tom Felton nie ukrywa w autobiografii, że w dzieciństwie został przyłapany w sklepie na kradzieży płyty z filmem pornograficznym, a jego zdjęcie zawisło w galerii “tych klientów nie obsługujemy”. Że wychował się na tekstach amerykańskich raperów, palił trawkę (miał przez to problemy z policją), ale największy dramat w jego życiu rozegrał się po ostatnim klapsie na planie “Harry’ego Pottera”.

Tom Felton postanowił kontynuować karierę w Hollywood i z początku szło mu świetnie (rolę w “Genezie Planety Małp” dostał praktycznie na tacy). Ale w kolejnych latach nie było tak różowo. Z jednej strony wiodło mu się nieźle – mieszkał w Los Angeles, angażował się w kolejne projekty, ale z czasem jego życiem zawładnął alkohol. Co wieczór przesiadywał w barach i nie dostrzegał, jak bardzo się pogrąża. Dopiero podstęp znajomych, którzy zaciągnęli go na interwencję i nakłonili na wyjazd do ośrodka dla uzależnionych, był początkiem przemiany. Nie oznacza to, że Felton od razu przejrzał na oczy. Wręcz przeciwnie, początkowo w ogóle nie chciał tam jechać i negował swój alkoholizm.

W “Po drugiej stronie różdżki” po raz pierwszy szczegółowo opisał też swoją ucieczkę z ośrodka, gdy bez żadnych pieniędzy próbował przebyć długą drogę do domu w Los Angeles i musiał polegać na niezwykłej życzliwości przypadkowo spotkanych ludzi. Ten rozdział to bardzo mocne świadectwo, które może być wstrząsem nie tylko dla fanów aktora.

“Po drugiej stronie różdżki” jest więc nie tylko kopalnią wiedzy na temat filmów z udziałem Toma Feltona i bycia częścią uniwersum “Harry’ego Pottera”, ale przede wszystkim niezwykłą historią człowieka, który wcale nie był skazany na sukces. Aktora, który wykorzystał życiową szansę, ale z czasem zaczął zatracać się w autodestrukcji. Na szczęście tak jak książkowy i filmowy Draco Malfoy, Tom Felton opowiedział się w końcu po “jasnej stronie” i dziś pisze kolejne rozdziały swojej kariery.

Całą autobiografię Toma Feltona “Po drugiej stronie różdżki” w wersji audiobook można wysłuchać na platformie Audioteka.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJUŻ WKRÓTCE DZIEŃ NAUCZYCIELA
Następny artykułRekordowy wzrost bezdomnych w Vancouver