A A+ A++

Po poniedziałkowych znaczących zwyżkach, sytuacja na rynku ropy naftowej się uspokoiła. Z jednej strony, notowania tego surowca nie korygują wzrostów i utrzymują wyższe wyceny – a z drugiej strony, zwyżki nie są kontynuowane. Taka sytuacja świadczy o tym, że inwestorzy obecnie wyczekują na nowe impulsy na rynku ropy naftowej. O ile konflikt na Bliskim Wschodzie bez wątpienia nadal budzi wiele emocji, to mimo wszystko nie przekłada się ona istotnie na poziomy produkcji czy eksportu ropy naftowej w skali globalnej.

Jeśli konflikt nie będzie eskalował (a na razie wiele wskazuje na to, że pozostanie on lokalny), to nie będzie już dla notowań ropy naftowej bardziej znaczącym wsparciem.

Kolejne impulsy mogą natomiast pojawić się w postaci danych makroekonomicznych lub komunikatów ze strony największych producentów ropy naftowej. Jeśli chodzi o dane, to w centrum uwagi inwestorów będą informacje na temat inflacji w Stanach Zjednoczonych (w tym tygodniu pojawią się odczyty CPI i PPI) oraz dane dotyczące handlu zagranicznego i inflacji w Chinach (zaplanowane na piątek).

Z kolei w kontekście nowych informacji ze strony kluczowych producentów – tu już dziś mogą się jakieś pojawić. W Moskwie odbędzie się bowiem konferencja związana z rynkiem energii, na której pojawi się m.in. saudyjski minister energii, książkę Abdulaziz bin Salman. Został on oficjalnie zaproszony przez wiceministra Rosji, Aleksandra Nowaka, do rozmów na temat obecnej sytuacji na globalnym rynku ropy naftowej. Retoryka obu krajów, znajdujących się w czołówce światowych producentów (wraz z USA), może wpłynąć na krótkoterminowe ruchy cen ropy w tym tygodniu.

ZŁOTO

Zwyżka na złocie i wyczekiwanie na USD.

Złoto rozpoczęło bieżący tydzień od mocnego akcentu wzrostowego. Cena tego kruszcu dziś pnie się dalej w górę, przekraczając już poziom 1880 USD za uncję. To najwyższa cena złota od prawie dwóch tygodni, która oznacza jednocześnie odrobienie części zniżek z przełomu września i października.

Zwyżkom cen złota w ostatnich dniach sprzyjała korekta spadkowa wartości amerykańskiego dolara. Jednak obecnie zarówno dolar, jak i złoto, wyczekują już na nowe impulsy. O ile poniedziałkową zwyżkę cen złota napędzały przede wszystkim kwestie polityczne w postaci wybuchu konfliktu w Izraelu, to obecnie nowymi impulsami najprawdopodobniej będą dane makroekonomiczne.

Dziś zaplanowana jest publikacja minutes FOMC, a w tym tygodniu w USA pojawią się jeszcze dane dotyczące m.in. inflacji PPI i CPI. Te kwestie będą wpływać na oczekiwania związane z działaniami Fed – aczkolwiek szanse na istotne zmiany podejścia tej instytucji w tym roku są już niewielkie. Najwięcej emocji wzbudza wyczekiwanie na prognozy związane z działaniami Fed w przyszłym roku. Tu na razie oczekiwana jest obniżka stóp procentowych, ale niewielka – póki co rynek wycenia spadek stóp o co najwyżej 50 pb, ale jeśli tempo obniżek stóp mogłoby być większe, to taka informacja sprzyjałaby wyższym wycenom złota.

Korekta spadkowa na rynku ropy naftowej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLand rover i toyota odzyskane na podkarpackiej granicy państwa
Następny artykułZaproszenie na wieczór poezji pn. „Od serca do serca” Klaudii Korytkowskiej