O Donaldzie Tusku można powiedzieć jedno – że programem Tuska jest Tusk; on jednego dnia krzyże nad chlebem robi, a drugiego dnia patrzy spokojnie na prześladowanie katolików – podkreślił w sobotę w Toruniu (Kujawsko-pomorskie) prezes PiS Jarosław Kaczyński.
“A to naprawdę nie jest dobra podstawa do zabiegania o wysokie stanowiska państwowe. I wszelkiego rodzaju udawanie, że nawet, jeżeli nastąpi zamiana jednego na drugiego, to znaczy tak, jak kiedyś panią Małgorzatę Kidawę-Błońską zastąpił Trzaskowski jako kandydat na prezydenta, tym razem ma zastąpić jako kandydata na premiera, Tuska” – podkreślił Kaczyński.
“Otóż, jeśli sądzicie, że to będzie jakaś zmiana, to się głęboko mylicie. Można by powiedzieć, że to będzie to samo, tylko jeszcze więcej” – zaznaczył prezes PiS.
Bo – jak dodał – “o Tusku można powiedzieć jedno – że programem Tuska jest Tusk”. “On po prostu jednego dnia krzyże nad chlebem robi, a drugiego dnia patrzy spokojnie na to, że trzeba opiłowywać katolików” – zaznaczył Kaczyński.
“Jednego dnia jest rodzinny, kiedyś nawet ślub brał kościelny, po – tam nie wiem – 74 latach małżeństwa, tu oczywiście żartuję w takim wieku nie jest, ale po wielu, wielu latach małżeństwa, a innym razem jest bardzo antykościelny i w tych jego stu konkretach jest bardzo wiele elementów ataku na Kościół” – powiedział prezes PiS.
“Krótko mówiąc on nie ma żadnych poglądów, a tamten (Trzaskowski) jest lewakiem. Takim lewakiem rzeczywiście wydaje się mającym to głęboko w umyśle i może nawet w sercu. I to, co wyprawia w Warszawie na to wskazuje. Więc powtarzam, to będzie to samo, tylko jeszcze więcej, jeszcze gorzej” – podkreślił.
Kaczyński nawiązał też do tego, że Tusk ogłosił publicznie, że unieważnia referendum, które odbędzie się 15 października w dniu wyborów parlamentarnych. “Otóż on unieważnia wolę narodu. Unieważnił już referendum, ogłosił, że prezydentem tak naprawdę jest Trzaskowski, że to on wygrał te wybory. Krótko mówiąc ustawia się w sytuacji takiego władcy, który pozwala co prawda przeprowadzić jakieś wybory, ale ostateczna decyzja należy do niego” – wyjaśnił.
Źródło: PAP Autor: Edyta Roś, Tomasz Więcławski
Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS