Poseł Lewicy Maciej Gdula wypowiedział się o niemieckich reparacjach dla Polski. Stwierdził, że nam się nie należą.
Gdula był gościem programu Strefa Starcia na antenie TVP Info. W niedzielę miała miejsce msza beatyfikacyjna rodziny Ulmów, więc tematem siłą rzeczy były niemieckie zbrodnie. Prowadzący zapytał Gdulę o to, czy Polacy byli ofiarami czy katami. „Polacy byli ofiarami niemieckiej okupacji, to nie ulega wątpliwości. Wielu z nich zachowywało się bohatersko, ale byli też Polacy zachowujący się haniebnie i musimy to pamiętać” – stwierdził Gdula.
Prowadzący przypomniał jego wpis o reparacjach z 1 września zeszłego roku. „Domaganie się reparacji za zamordowanie 6 mln polskich obywateli w czasie drugiej wojny światowej to odrażający cynizm polityczny. Śmierć tych ofiar nie ma ceny. Rolą Polski jest pamiętać o drugiej wojnie, a nie zarabiać na niej” – napisał wtedy na Twitterze. W odpowiedzi poseł opowiedział o swojej babci, która została wywieziona na roboty przymusowe do Niemiec. „W latach 90. dostała odszkodowanie, miała prawo zadecydować, czy te pieniądze powinna przyjąć, czy je odrzucić. My dzisiaj chcemy wziąć pieniądze za zniszczenia, za zbrodnie, które nie dotknęły nas bezpośrednio” – stwierdził.
Jego słowa wywołały negatywną reakcję publiczności i innych gości programu. Prowadzący zauważył, że efekty niemieckich zbrodni odczuwamy do dzisiaj. „Moglibyśmy być dziś powyżej poziomu życia w Niemczech, we Francji czy innych krajach, gdyby nie II wojna światowa. My właśnie dzisiaj ponosimy koszty II wojny światowej i zbrodni niemieckich” – zaznaczył. Gdula jednak nie dał się przekonać. „Mam problem etyczny z braniem pieniędzy za ofiary II wojny światowej, bo nie zostałem bezpośrednio dotknięty. Uruchamianie dzisiaj kwestii reparacji uważam za część kampanii wyborczej” – stwierdził.
Źródło: Stefczyk.info na podst. TVP Info Autor: WM
Fot. Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS