A A+ A++

W ostatnim czasie na rynku pojawiło się mnóstwo kolagenów, których zażywanie poprawia stan skóry i korzystnie wpływa na stawy. Na wielu opakowaniach tego typu suplementów możemy przeczytać takie hasła jak: 100% kolagen morski, marine collagen czy kolagen rybi. Co to w praktyce oznacza? Czy kolagen morski to po prostu kolagen rybi? Jak działają takie suplementy? Przygotowaliśmy dla Ciebie odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania związane z kolagenem morskim!

Decyzja o podjęciu jakiejkolwiek suplementacji powinna być poprzedzona sprawdzeniem danej substancji. Zawsze warto dowiedzieć się, jaki ma skład oraz jak dany produkt może działać na organizm. Nie inaczej jest z kolagenem morskim. Poniżej znajdziesz rzeczowe odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące doustnego przyjmowania suplementów z tym białkiem!

Co to w ogóle jest kolagen?

Kolagen to białko strukturalne, które stanowi od 25 do 35% całkowitej masy białek u ssaków. Składa się z 3 głównych aminokwasów – glicyny, proliny i hydroksyproliny. Kolagen buduje między innymi skórę, kości, ścięgna, chrząstki, włosy czy ściany naczyń krwionośnych.

Wyróżnia się 28 lub 29 typów kolagenu, a rozbieżność ta wynika ze sposobu ich klasyfikacji. W skórze występuje przede wszystkim kolagen typu I (80% składu) oraz typu III (15% składu). Natomiast w chrząstce najwięcej jest kolagenu typu II i III.

W skórze kolagen wytwarzany jest w fibroblastach. Niestety z wiekiem pracują one coraz mniej wydajnie, a więc spada synteza kolagenu, Szacuje się, proces ten rozpoczyna się około 25. roku życia. Właśnie dlatego skóra powoli traci elastyczność i pojawiają się zmarszczki.

Czy kolagen morski pochodzi wyłącznie od ryb?

Na to pytanie można odpowiedzieć na dwa sposoby. Po pierwsze, kolagen morski pozyskuje się nie tylko z ryb, a dokładniej z ich skóry, kości, chrząstki, łuski czy płetw, ale także z meduz, gąbek i innych bezkręgowców występujących w morzach i oceanach.

Jednak w praktyce w kolagenach do picia lub w kapsułkach znajduje się białko pozyskane z ryb. Nawet jeśli na opakowaniu znajdziesz hasło “kolagen morski”, to na 99% suplement będzie zawierał kolagen z ryb. Skąd więc ta nazwa?

To chwyt marketingowy, ponieważ kolagen rybi dla niektórych brzmi mniej atrakcyjnie niż ten z przymiotnikiem “morski”. Jeśli chcesz to sprawdzić, to wejdź na stronę wybieramykolagen.pl i zerknij na skład najpopularniejszych kolagenów na urodę i stawy!

Z których gatunków ryb pozyskuje się kolagen morski?

Duża część producentów kolagenów w składzie wskazuje wyłącznie, że suplement zawiera hydrolizat lub liofilizat kolagenu rybiego. Nie znajdziemy zazwyczaj wzmianki, z której ryby został pozyskany. Pamiętajmy, że nie oznacza to próby ukrycia składu!

Często w suplemencie znajduje się białko pozyskane z wielu różnych gatunków ryb. Na przykład morski kolagen Peptan® F, który znajdziemy w produkcie Intenson Kolagen morski + hialuron + wit C, pochodzi z dziko żyjących białych ryb.

Natomiast w suplemencie Glow Me od Health Labs Care znajdziemy kolagen z ryb dorszowatych, a w preparatach firmy Colway ze skór tołpygi. Oczywiście to tylko przykłady, ponieważ kolagen jest pozyskiwany z wielu różnych gatunków ryb, choćby tilapii czy łososia.

Czy kolagen morski jest lepszy od wieprzowego i wołowego?

Tak. W pracach naukowych wskazuje się na kilka przewag kolagenu morskiego. Przede wszystkim kolagen morski jest biokompatybilny, ma niską masę cząsteczkową i lepiej wchłania się przez ludzki organizm.

Po drugie, zwierzęta lądowe mogą przenosić wiele chorób – w przypadku bydła mowa jest o BSE i TSE. Dodatkowo kolagen morski pozyskiwany jest ze skór, łusek czy chrząstek ryb, które były dotychczas uważane za odpady, więc jego produkcję można traktować jako dobry trend w kontekście zrównoważonego rozwoju

Co to jest hydrolizat kolagenu?

Kolageny na urodę czy na stawy zawierają zazwyczaj hydrolizowany kolagen, czyli taki, który został poddany hydrolizie. W jej wyniku oraz z udziałem innych procesów duże cząsteczki białka zostają najpierw rozbite na długie łańcuchy (denaturacja), a następnie przy pomocy enzymów na peptydy kolagenowe.

Hydrolizat kolagenu łatwiej się wchłania w przewodzie pokarmowym, a także lepiej rozprowadza się po organizmie człowieka. Oznacza to, że taki kolagen jest wysokostrawny. Dodatkowo zawiera on nie tylko peptydy, ale także glicynę, prolinę i hydroksyprolinę, czyli aminokwasy potrzebne do budowy kolagenu w naszym ciele.

Dlaczego w kontekście kolagenów tak dużo mówi się o peptydach?

Peptydy kolagenowe to po prostu pocięte fragmenty łańcuchów kolagenowych. Składają się one z 2 lub 3 aminokwasów, dlatego nazywa się je dipeptydami lub tripeptydami. Jeszcze jakiś czas temu sądzono, że nie są one wchłaniane z przewodu pokarmowego do krwi. Jednak…

Kolejne badania udowodniły, że dipeptydy prolina-hydroksyprolina (Pro-Hyp) i hydroksyprolina-glicyna (Hyp-Gly) przenikają do krwi. Dlaczego to takie istotne? Dowiedziono, że peptydy mogą aktywować fibroblasty do produkcji kolagenu, co bezpośrednio może wpłynąć na stan skóry. Dodatkowo zwiększają one produkcję kwasu hialuronowego.

W jakiej formie można suplementować kolagen morski?

Suplementy z kolagenem morskim dostępne są w 3 formach:

  • shotach, a więc gotowych płynach w buteleczkach;
  • w proszku w saszetkach, który można rozpuścić się w wodzie, ulubionym napoju, a nawet w zupie;
  • w kapsułkach do połknięcia.

Dodatkowo w każdym suplemencie oprócz hydrolizatu kolagenu morskiego (rybiego) znajdują się dodatkowe składniki, choćby bardzo ważna dla syntezy kolagenu witamina C.

Która forma kolagenu morskiego jest najlepsza?

Wybór formy suplementacji jest kwestią indywidualną. Niewątpliwą zaletą kolagenów w płynie i w proszku jest wysoka dawka hydrolizatu kolagenu, która w niektórych produktach sięga nawet 10 gramów. Wada? Często takie kolageny są drogie.

Natomiast tańsze są kolageny w kapsułkach. Jednak z niższą ceną otrzymujemy często dużo mniejszą dawkę hydrolizatu kolagenu lub zmuszeni jesteśmy do połykania do 4 kapsułek dziennie – z pewnością może to niektórym osobom przeszkadzać.

Dlaczego warto suplementować kolagen morski?

Wiele badań naukowych dowiodło, że suplementacja hydrolizatem kolagenu istotnie wpływa na stan skóry, jej elastyczność i nawilżenie, a także na zmniejszenie zmarszczek. Warto tutaj dodać, że uczestniczki przyjmowały zazwyczaj od 2 do 10 gramów kolagenu.

Suplementacja kolagenem ma także pozytywny wpływ na stawy (zmniejszenie bólu kolan) i chrząstkę stawową. Jednocześnie sprzyja ona szybszemu powrotowi do zdrowia w przypadku kontuzji, a także poprawia komfort treningów – kolagen polecany jest także osobom aktywnym fizycznie.

Jak długo należy suplementować kolagen morski?

W badaniach, które potwierdziły korzystny wpływ kolagenu na stan skóry, podawano go przez co najmniej kilka tygodni – od 8 tygodni do nawet pół roku. Dlatego zaleca się, by hydrolizat kolagenu morskiego przyjmować przez co najmniej 2 miesięce. Z pewnością efekty nie pojawią się po kilku dniach zażywania suplementu.

Źródło:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8780088/

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7601392/#B33-polymers-12-02230

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKOMUNIKAT! Projekt budżetu gminy na 2024 r.
Następny artykułRazem 70 lat. Para z gminy Bełchatów świętowała małżeński jubileusz