A A+ A++

Donald Tusk chce wmówić Polkom, że jeżeli będą miały prawa do nieograniczonej aborcji, to będą miały zapewnione wszystkie prawa i udogodnienia i w ogóle będzie im się żyło lepiej. To nieprawda” – mówi portalowi wPolityce.pl senator Prawa i Sprawiedliwości Maria Koc.

CZYTAJ TAKŻE: Haniebna gra Tuska sprawą pani Joanny! „Kaczyński i Ziobro chcą was kontrolować”. Lider PO zapowiedział Marsz „miliona serc”

wPolityce.pl: Jak oceniłaby Pani Senator zapowiedzi Donalda Tuska dotyczące „marszu miliona serc” i dość ostre oceny rządu i służb w odniesieniu do sprawy pani Joanny. Czy mamy do czynienia z próbą politycznego wykorzystywania tragedii kobiety?

Maria Koc: Po raz kolejny Donald Tusk i jego środowisko pokazują, że nie mają oporów, żeby każde nieszczęście ludzkie wykorzystywać politycznie.

Sprawa jest wyjaśniona przez policję, było ryzyko, że może dojść do próby samobójczej, więc interweniowały służby mundurowe. A zrobiono z tego burzę. Donald Tusk wykorzystuje tego typu sytuacje, bo okazuje się, że wisi nad Platformą Obywatelską szklany sufit, którego nie jest w stanie przebić.

Po marszu 4 czerwca wydawało się, że trochę im te słupki poszły w górę, część ludzi wyszła na ulicę i wywołało to efekt pewnego wzmożenia w elektoracie, ale na krótko, bo za chwilę sondaże znów spadły Platformie. Dlatego Donald Tusk, nie mając żadnej wizji Polski, którą mógłby porwać Polaków, sięga po argument ostateczny, czyli ulicę.

Chce wyprowadzić ludzi na ulicę pod fałszywymi hasłami, twierdząc, że kobietom dzieje się w Polsce krzywda, co nie jest prawdą i po raz kolejny chce po prostu siać burzę.

To jest jego jedyny sposób, myśli, że przed wyborami znów zyska ten 1 czy 2 procent poparcia. Nie sądzę jednak, że to się uda. W mojej ocenie jest to już zgrana forma aktywności lidera Platformy.

Tym bardziej, że jest wiele działań rządu Zjednoczonej Prawicy, które wskazują, że prawa kobiet są dla Państwa ważne.

Oczywiście. Kobiety są otoczone opieką jeśli chodzi o zdrowie. Wiemy również, że bardzo duży procent kobiet pracuje, nigdy nie było tak wysokiego stopnia zatrudnienia wśród pań, jak obecnie. Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to są one zbliżone do wynagrodzeń mężczyzn. A wiemy, że w całej Europie w tym obszarze jest problem i zarobki mężczyzn są dużo wyższe niż kobiet na tym samym stanowisku.

Jest duże wsparcie dla kobiet, które mają dzieci. Mogą mieć rodzinę i jednocześnie pracować, rozwijać karierę zawodową. Sukcesywnie zwiększa się liczba miejsc żłobkowych i przedszkolnych. Oprócz tego wdrożyliśmy liczne programy społeczne, programy wsparcia dla kobiet.

Ta sytuacja jest jedną z najlepszych w Europie. Wmawianie Polkom, że jest inaczej, to czysta hipokryzja. Donald Tusk chce wmówić Polkom, że jeżeli będą miały prawa do nieograniczonej aborcji, to będą miały zapewnione wszystkie prawa i udogodnienia i w ogóle będzie im się żyło lepiej. To nieprawda.

Czy prawa kobiet możemy w ogóle sprowadzać do samej tylko aborcji, jak to dzieje się w ostatnim czasie?

Aborcja to krok ostateczny. Coś, co nierzadko powoduje, że kobieta pozostaje z wielką traumą. To, że dokona aborcji, nie oznacza, że przestaje być mamą. I smutne jest wmawianie Polkom, że wystarczy tylko to, aby poczuły, że ich prawa są respektowane.

Nie, prawa Polek są respektowane w każdym aspekcie życia. Wiele kobiet w naszym kraju realizuje swoje pasje, zainteresowania, ambicje w polityce czy biznesie i myślę, że nie trzeba tego udowadniać. Każda z Polek to odczuwa, a wmawianie, że jest inaczej, to próba dezinformowania opinii publicznej i próba szukania kolejnego tematu, który mógłby dać Platformie Obywatelskiej choćby promil poparcia więcej.

Nie bez znaczenia jest chyba również fakt, że sama sprawa jest sprzed kilku miesięcy, a marsz lider PO zwołuje na 1 października, czyli kilkanaście dni przed wyborami. Czy uda mu się właściwie w ostatniej chwili ugrać jeszcze trochę poparcia?

Widać, że ta kwestia ma być wykorzystana czysto politycznie. To jest wykorzystywanie czyjegoś nieszczęścia dla celów wybitnie politycznych.

Chyba nikt nie ma złudzeń, że kampania wyborcza będzie brutalna. Czy możemy się spodziewać, że Donald Tusk i opozycja będą dla celów politycznych sięgać po podobnie drastyczne przypadki jak sytuacja pani Joanny?

Niestety, można się tego spodziewać, że coraz bardziej brutalne, coraz bardziej intymne przypadki będą wykorzystywane do tego, żeby po prostu uderzyć w Prawo i Sprawiedliwość. Jeśli nie ma się programu, koncepcji rozwoju Polski, to działa się tylko na emocjach. Platforma liczy, że granie emocjami może jej przynieść jakiś zysk polityczny i tylko na tych emocjach żeruje.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

CZYTAJ TAKŻE:

-Zdecydowana reakcja wicerzecznik PiS ws. pani Joanny: TVN i inne partie totalnej opozycji kłamią po raz kolejny, by uderzyć w rząd

-TYLKO U NAS. Prof. Domański: To było do przewidzenia, że Tusk zapowie kolejny marsz. Czekał na nośne wydarzenie, by to ogłosić

-Wystarczy 60 sekund, aby zrozumieć, dlaczego Polacy nie ufają Tuskowi! Andruszkiewicz publikuje mocne nagranie. „Tusk = kłamca”

-Wiceminister Kowalski o „marszu miliona serc”: „Nie ma zgody, żeby Donald Tusk w taki szatański sposób wyprowadzał Polaków”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozpoczął się remont kolejnych wrót śluzy na Kanale Bydgoskim w Bydgoszczy
Następny artykułPrzełom w kontrofensywie? Ukraińcy zaczęli używać kontrowersyjnej broni