– Zagraliśmy słabo w dwóch setach. Dobrze, że później wróciliśmy do meczu, chociaż wolałbym, abyśmy przeciwnikowi nie dawali takich szans. Trzeba jednak oddać Niemcom, że kiedy tylko poczuli krew, to od razu to wykorzystali i nie dali nam szans powrotu w tych dwóch setach – powiedział w rozmowie z Filipem Czyszanowskim w TVP Sport Bartosz Kurek, atakujący reprezentacji Polski.
Polscy siatkarze odnieśli czwarte zwycięstwo w Lidze Narodów. W pierwszym swoim meczu rozgrywanym w Rotterdamie wykazali wyższość nad Niemcami, ale dopiero po tie-breaku. – Bardzo falowaliśmy grą. Przytrafiło nam się zaćmienie w czwartym secie. Niepotrzebnie też pozwoliliśmy Niemcom wrócić do gry w drugiej partii. Ale ogólnie w trzech setach zagraliśmy na dobrym poziomie. Myślę, że jest na czym budować naszą grę, chociaż absolutnie zarówno indywidualnie, jak i drużynowo nie jesteśmy jeszcze na tym poziomie, na którym chcielibyśmy być. Mam nadzieję, że z każdym meczem nasza forma i zgranie na boisku będą wyglądały coraz lepiej – skomentował jeden z liderów polskiej kadry w meczu z Niemcami, Bartosz Kurek.
Podopieczni Nikoli Grbicia nie uniknęli słabszych momentów, ale potrafili się po nich podnieść. – Nie ma co tuszować rzeczywistości. Zagraliśmy słabo w dwóch setach. Dobrze, że później wróciliśmy do meczu, chociaż wolałbym, abyśmy przeciwnikowi nie dawali takich szans. Trzeba jednak oddać Niemcom, że kiedy tylko poczuli krew, to od razu to wykorzystali i nie dali nam szans powrotu w tych dwóch setach – dodał atakujący reprezentacji Polski, który starcie z zachodnimi sąsiadami zakończył z 18 punktami na koncie.
Biało-czerwoni szybko muszą zapomnieć o meczu z Niemcami, bo przed nimi kolejne wyzwanie, a będzie nim potyczka z Holendrami, którzy przed własną publicznością na pewno będą chcieli postawić się wicemistrzom świata. – Wiadomo na jakich pozycjach Holendrzy mają atuty. Jeśli ktoś jest fanem siatkówki, to doskonale zdaje sobie sprawę z tego, gdzie można oczekiwać największego naporu z ich strony. Ale myślę, że powinniśmy skupiać się na własnej grze i na tym, abyśmy my grali coraz lepiej – zakończył Bartosz Kurek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS