Stołeczni policjanci zakończyli poszukiwania małżeństwa z warszawskiego Mokotowa. 44-letnia Aneta J. i jej mąż 49-letni Adam zostali odnalezieni w czeskiej Pradze – dowiedziała się PAP.
Małżeństwo swoje mieszkanie przy ul. Puławskiej w Warszawie opuściło około północy z 20 na 21 maja. Wychodząc z mieszkania zostawili w nim dwóch nastoletnich synów. Od tamtego czasu nie wrócili do domu i nie nawiązali też żadnego kontaktu z najbliższymi.
Jak nieoficjalnie ustaliła wcześniej PAP małżeństwo wychodząc z domu zostawiło list dla swoich synów. “Chłopcy, jesteście dzielni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni” – napisali.
Zmartwiona rodzina, która zaopiekowała się dziećmi Anety i Adama zgłosiła ich zaginięcie na policję.
Sprawa zaginionych rodziców z Mokotowa została powierzona policjantom Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób @Policja_KSP . W sobotę z policjantami z KGP udali się do czeskiej Pragi. Ustalono miejsce pobytu poszukiwanych. Czynności z małżeństwem wykonali policjanci z Czech.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) June 21, 2023
Jak poinformował w środę PAP rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak sprawa poszukiwań zaginionych Adama i Anety została powierzona policjantom wydziału poszukiwań i identyfikacji osób Komendy Stołecznej Policji. “Wydział ten na co dzień zajmuje się przede wszystkim poszukiwaniami najpoważniejszych sprawców przestępstw, warto jednak dodać, że do nich należy także koordynacja nad osobami zaginionymi z garnizonu stołecznego” – wyjaśnił.
“W sobotę wspólnie z policjantami wydziału poszukiwań i identyfikacji osób z Komendy Głównej Policji udali się do czeskiej Pragi” – podkreślił nadkomisarz.
Rzecznik KSP wyjaśnił, że policjanci ustalili miejsce pobytu poszukiwanego małżeństwa. “Czynności z małżeństwem wykonali we wtorek policjanci z Czech” – podał.
“Nasi policjanci rozmawiali z małżeństwem. Stosowana dokumentacja zostanie przekazana do prokuratury oraz sądu. Po analizie będą podejmowane dalsze czynności” – wyjaśnił.
“Dla nas w tej chwili priorytetem jest dobro małoletnich. Dlatego to jest nasz jedyny komentarz do sprawy” – dodał rzecznik KSP.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS