“>>Już nie żyjesz<<, mawialiśmy. >>Zabiłem cię<<. Nieustannie bawiliśmy się w wojnę. Całą bandą, dwójkami, a czasem, w wyobraźni, w pojedynkę. Zawsze w wojnę, zawsze w śmierć. >>Nie bawcie się tak – upominali nas rodzice – bo to się może ziści>>. Też mi groźba, nie marzyliśmy przecież o niczym innym. Nie potrzebowaliśmy wojennych zabawek. W naszych rękach byle patyk zmieniał się w broń, szyszki udawały bomby. Nie pamiętam, bym kiedykolwiek w dzieciństwie sikał, czy to na dworze, czy w wychodku, nie wyznaczywszy sobie celu do zbombardowania. Jako pięciolatek byłem już doświadczonym bombardierem” – pisze szwedzki dziennikarz i historyk Sven Lindqvist w książce “Już nie żyjesz. Historia bombardowań”, błyskotliwym, labiryntowym eseju o idei wojny powietrznej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS