Jak powiedział hydrolog i rzecznik prasowy IMGW, wilgotność gleby w północnej, centralnej i południowej Polsce w wielu miejscach spadła poniżej 30 procent.
To są wartości niebezpieczne dla roślin, żeby one się prawidłowo rozwijały. Ponadto spada wtedy także wilgotność ściółki leśnej, a tym samym poziom zagrożenia pożarowego mocno wzrasta. Warto podkreślić, że w maju w północnej części kraju były miesiące, gdzie opad wystąpił tylko w jeden dzień – tłumaczy Grzegorz Walijewski. Przy takiej wilgotności jaką mamy teraz, nawet przy niewielkim zaprószeniu ognia zagrożenie pożarem jest ogromne – dodaje.
Jak widać na mapach opublikowanych przez IMGW Centrum Modelowania Meteorologicznego większość województw jest w kolorze czarnym oraz czerwonym.
Rzecznik IMGW zaznacza, że taka wyżowa i bezdeszczowa pogoda utrzyma się do 13 czerwca.
Oczywiście liczymy na to, że sytuacja nieco się poprawi, bo będzie nieco chłodniej, będzie mniej parowania i pojawi się więcej chmur, ale układ wysokiego ciśnienia utrzyma się – według modeli – nawet do 13 czerwca. Może pojawić się delikatna mżawka, ale to nie będzie coś co poprawi tę sytuację hydrologiczną w Polsce – podsumowuje Walijewski.
W ostatnich dniach, czyli od 27 do 31 maja strażacy wyjeżdżali do 40-60 pożarów w lasach dziennie.
Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski poinformował, że od początku roku odnotowano już 1 tys. 413 pożarów lasów, najwięcej w maju – ponad tysiąc. W analogicznym czasie 2022 roku miało miejsce 3 tys. 690 pożarów w lasach.
Zagrożenie pożarami prawdopodobnie utrzyma się także na czas długiego czerwcowego weekendu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS