A A+ A++

Być może już swój ostatni mecz w barwach Boston Celtics ma za sobą Payton Pritchard. Utalentowany rozgrywający, który w tym sezonie wypadł z rotacji bostońskiego zespołu, ma nadzieję, że tego lata zostanie wytransferowany do klubu, gdzie znajdzie się dla niego więcej minut.


Szykują się pewne zmiany w Boston Celtics. Dotyczy to nie tylko sztabu szkoleniowego, w którym ma nastąpić spore przemeblowanie, ale też najprawdopodobniej kadry bostońskiej drużyny. Jednym z zawodników, który liczy na transfer do innego zespołu jest Payton Pritchard.

Takie informacje nie powinny jednak dziwić. 25-latek w zakończonym już dla Celtics sezonie wypadł z rotacji i grał mało albo wcale, przegrywając rywalizację o minuty z takimi zawodnikami jak Derrick White czy Malcolm Brogdon, których Celtowie sprowadzili do klubu na przestrzeni ledwie kilku miesięcy. Dość powiedzieć, że w swoim trzecim sezonie w NBA wystąpił on w 48 spotkaniach sezonu zasadniczego – to najmniej rozegranych meczów w sezonie od początku jego kariery.

Na temat Pritcharda w czwartek wypowiedział się Brad Stevens. – Naprawdę mi go szkoda, bo jest naprawdę dobrym zawodnikiem – oznajmił generalny menedżer Celtics, przyznając jednak, że nie wie jeszcze, w jaki sposób poradzić sobie z tą sytuacją. – Są zawodnicy, którzy ciężko pracują i tacy, którzy mają obsesję na punkcie pracy. On jest jednym z tych, którzy mają obsesję – dodał Stevens, po raz kolejny chwaląc tym samym etykę pracy 25-letniego gracza wybranego w drafcie 2020.

Celtowie mogli zdecydować się na transfer Pritcharda już kilka miesięcy temu przed trade deadline. Wtedy zainteresowani usługami obrońcy mieli być m.in. Golden State Warriors, ale ostatecznie do niczego nie doszło. Pritchard przez trzy lata w NBA dał się poznać jako całkiem solidny rozgrywający i znakomity strzelec na dystansie. Jego średnie z kariery w przeliczeniu na 36 minut to 15.1 punktów, 4.9 zbiórek oraz 3.6 asyst na mecz przy 40-procentowej skuteczności trójek.

Celtics muszą więc zastanowić się, co zrobić z Pritchardem i czy rzeczywiście go wytransferować, póki mogą to jeszcze zrobić, czy też może jednak zostawić go w składzie, a spróbować wymiany innego gracza obwodowego, czego również nie można wykluczyć. W takim scenariuszu Pritchard mógłby liczyć nie tylko na większą rolę, ale prawdopodobnie także na przedłużenie kontraktu, gdyż tego lata Celtics mogą spróbować wynegocjować z nim przedłużenie obecnie obowiązujacej umowy.

Po więcej treści o Bostonie zaobserwuj mnie na twitterze –> @Timi_093
Dołącz też do polskiej społeczności kibiców Celtics –> grupa na Facebooku

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUpadł popularny serwis. Powód? Zaskakujący
Następny artykułOszuści udawali pracowników banku, oferowali pomoc. Ukradli kobiecie prawie 50 tys. zł