W środę 24 maja na terenie Elektrociepłowni Tychy doszło do makabrycznego wypadku. Jedna z maszyn wciągnęła pracownika. Według RMF podczas prac remontowych zbiornika biomasy zginął pracownik firmy zewnętrznej. Nie udało się uratować mężczyzny w wieku 48 lat, który zginął na miejscu – podało Radia Eska. Początkowo informowano o śmierci 30-latka.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratunkowe, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Czynności prowadziła również grupa dochodzeniowo-śledcza oraz prokurator, których zadaniem było ustalenie przyczyn tragedii. Na miejscu zdarzenia obecny był również technik kryminalistyki oraz Państwa Inspekcja Pracy.
Czytaj też:
Tragiczny wypadek w Pilchowicach. Z auta zostały strzępyCzytaj też:
Groźny wypadek na A4. Z samochodu wypadło dziecko
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS