A A+ A++

Grupa Grenevia obserwuje pewne ożywienie w inwestycjach górniczych. Pracuje nad sprzedażą aktywów w Rosji, choć w obecnych realiach nie jest to łatwy proces – poinformował PAP Biznes prezes Mirosław Bendzera.

Grenevia widzi odbicie inwestycji w górnictwie, pracuje nad sprzedażą aktywów w Rosji
/ Materiały prasowe

“Po wyraźnej stagnacji na rynku górniczym, która była szczególnie odczuwalna w okresie pandemii, rok 2022 pokazał lekkie odbicie, ale trudno mówić o hurraoptymizmie. Widoczne są pierwsze większe inwestycje zarówno w kraju, jak i na rynkach zagranicznych, jednak nie są to poziomy jakie Famur pamięta z lat 2017-2018. Duża część inwestycji realizowanych w roku poprzednim miała charakter raczej odtworzeniowy” – powiedział PAP Biznes prezes Bendzera.

“Myślę, że trend inwestycyjny obserwowany szczególnie w drugiej połowie 2022 roku będzie również odczuwalny i widoczny w 2023 roku, ale przełoży się na większą ilość projektów +capeksowych+, co widać w zapowiedziach naszych rodzimych spółek węglowych” – dodał.

Segment Famur, skupiający w grupie Grenevia, rozwiązania dla górnictwa i energetyki wiatrowej, miał 1.064 mln zł przychodów w 2022 r., więcej o 27 proc. rdr. Na koniec roku backlog na dostawy maszyn i urządzeń oraz dzierżawy wynosił 902 mln zł.

Istotny wpływ na działalność segmentu miała wojna w Ukrainie. Jak podano w raporcie rocznym, firma odstąpiła od realizacji umów na ok. 130 mln zł i zaprzestała ofertowania na nowe kompleksy ścianowe (brak złożonych ofert na ok. 200 mln euro od wybuchu wojny), ograniczyła się do wykonywania wiążących zobowiązań gwarancyjnych i pogwarancyjnych przez spółkę zależną w Rosji.

“Przez lata istotną część naszego biznesu stanowiły dostawy na rynek rosyjski, ale od momentu agresji Rosji na Ukrainę Famur całkowicie wstrzymał ofertowanie na nowe kompleksy ścianowe i konsekwentnie wygaszał tę działalność. Przychody z tego rynku sukcesywnie spadły i były głównie związane z kończeniem umów zakontraktowanych jeszcze przed wojną oraz realizacją zobowiązań serwisowo-gwarancyjnych” – powiedział prezes Grenevii.

Pod koniec sierpnia 2022 r. grupa poinformowała o stwierdzeniu utraty kontroli nad rosyjską spółką serwisową OOO FAMUR, kwalifikując ją do działalności zaniechanej, a w marcu 2023 r. rozpoczęto proces jej dezinwestycji.

“Konsekwencją wojny w Ukrainie oraz systematycznego wygaszania aktywności Famuru na rynku rosyjskim, jest decyzja o rozpoczęciu procesu dezinwestycyjnego w Rosji. Podjęliśmy tym samym decyzję o całkowitym wyjściu w tego rynku. Obecnie już pracujemy nad sprzedażą tych aktywów. Trzeba mieć jednak świadomość, że w obecnych realiach nie jest to łatwy proces – szczególnie, że jako Polska znajdujemy się na liście krajów nieprzyjaznych” – powiedział prezes.

Grupa Grenevia miała w 2022 roku 1.296 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 27 proc. rdr. EBITDA wyniosła 406 mln zł i wzrosła o 34 proc.

“Ważnym dla nas elementem jest to, że w roku 2022 było widać pierwsze efekty zmian funkcjonowania nowej struktury biznesowej” – powiedział prezes.

Zauważył, że od początku wybuchu wojny w Ukrainie można było obserwować bardzo dużą dynamikę zmian, szczególnie jeżeli chodzi o sektor surowcowo-materiałowy.

“Notowaliśmy duże wzrosty cen komponentów, materiałów oraz narastające problemy z logistyką dostaw. Wszystko to stanowiło naprawdę duże wyzwanie. Dodatkowo doświadczaliśmy konsekwencji odnawiającej się co jakiś czas fali covidowej, która spowodowała ponowne zaburzenie w ciągłości łańcucha dostaw z Chin” – powiedział Bendzera.

Prezes Grenevii wskazał, że otoczenie gospodarcze jest nadal dość dynamiczne i wymagające, obserwuje się wciąż pewną niestabilność w sektorze materiałowym, choć widać ostatnio lekką stabilizację.

“Natomiast rynki surowcowe są bardzo zmienne, co wpływa na procesy zakupowe, ale też sentyment inwestycyjny” – ocenił.

“Poza tym cały rynek boryka się z wyzwaniami inflacyjnymi oraz wzrostem oczekiwań płacowych, a istotny wpływ na otoczenie ma oczywiście nadal wojna. Myślę, że to będzie to dla nas rok dużych wyzwań, ale wierzę, że jesteśmy dobrze przygotowani, a Grenevia ma odpowiedni potencjał rozwojowy” – dodał prezes.

Anna Pełka (PAP Biznes)

pel/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMistrzowska obsada w mistrzostwach Europy
Następny artykułStrajk scenarzystów w USA. Prace nad ostatnim sezonem “Stranger Things” wstrzymane