Ukraina nie widzi potrzeby budowy nowego interkonektora gazowego z Polską
16.01.2020r. 14:16
“Ukraina posiada dwa połączenia z systemem gazowym Polski: Drozdowicze i Hermanowice. Niedawno przeprowadziliśmy rekonstrukcję i gotowi jesteśmy do przyjęcia z naszej strony do ukraińskiego systemu do 6,6 mld m sześc. gazu rocznie. Kwestia polega jedynie na istnieniu koniecznych objętości gazu i ciśnienia ze strony polskiej” – napisał Makohon na Facebooku.
Jak wyjaśnił, 6,6 mld m sześc. gazu to więcej, niż wynosi przepustowość terminalu LNG w Świnoujściu, który jest w stanie przerobić 5 mld m sześc. surowca. “Przy ogólnym zapotrzebowaniu importowym w wysokości 8-9 mld m sześc. obecne moce pokrywają do 80 proc. ogólnego importu” – podkreślił Makohon.
Prezes ukraińskiego operatora zwrócił też uwagę, że po podpisaniu bezpośredniego porozumienia z polskim operatorem gazowym możliwy stał się “wirtualny import” gazu z Polski.
Makohon wyraził wątpliwość, czy w tej sytuacji budowa nowego połączenia o mocy 5-8 mld m sześc. gazu rocznie i wartości 200 mln USD jest uzasadniona.
“Mamy już wiele przykładów “inwestowania” w “potrzebne” projekty: gazociąg do Uściługu, naftociąg Odessa-Brody. Jestem przekonany, że przy obecnym kierownictwie Operatora Systemu Transportu Gazu Ukrainy (…) takie gospodarczo nieuzasadnione projekty nie zostaną zrealizowane” – oświadczył prezes ukraińskiego operatora.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS